środa, 30 kwietnia 2014

Chleb oliwny z botwinką.

Chciało by, się napisać "historia jednej botwinki".. utarło się już, że botwinka musi wylądować w zupie. Taka niepozorna, a tak wiele możliwości w sobie kryję. Liście botwinki wykorzystujemy do cudownych sałatek, do zawijania gołąbków co nam zmysł kulinarny podsunie. Ja wykorzystałam je do chleba w połączeniu z czarnymi oliwkami. Byłam ciekawa, tego smaku ale się nie zawiodłam. Wspaniały zapach oliwek słodki posmak botwinki, a wizualnie, super to wygląda. Nie jednego gościa na majówce możemy zadziwić pozytywnie. Chleb wspaniale się komponuję z kawałkiem mięsa grilowanego.


Inspiracją dla mnie była książka "Książka kucharska włoskiej Mamy"

SKŁADNIKI:na 2 bochenki
  • 500 g mąki chlebowej (użyłam 750)
  • 1 op. drożdży suchych 
  • 1 łyżeczka soli
  • 1 łyżeczka cukru
  • 350 ml wody letniej (w zależności od rodzaju mąki w razie gdy ciasto będzie za suche dolejmy jeszcze troszkę)
  • 150 gr. pokrojonej botwinki
  • 60 gr. pokrojonych czarnych oliwek 
  • 2 łyżki oliwy plus do posmarowania chleba 

 SPOSÓB WYKONANIA :
- do miski przesiewamy mąkę robimy wgłębienie dodajemy drożdże, sól, cukier, wodę i wyrabiam ciasto pod koniec wyrabiania robię wgłębienie i dodaję oliwy i wyrabiam na gładkie sprężyste ciasto. Jeżeli za bardzo się przykleja to, podsypuje odrobiną mąki.
- wkładam ciasto do miski, przykrywam ściereczką i odstawiam na 1 godzinę do podojenia swojej objętości
- po tym czasie wyjmuję cisto, które rozpłaszczam dodaję pokrojona botwinkę i oliwki zagniatam do połączenia, dziele na dwie porcję i układam do formy do wyrośnięcia na kolejną 1 godzinę 

- przed końcem wyrastania nagrzewam piekarnik do 220 stopni
- wyrośnięte chlebki smaruję oliwą i posypuję mąką wkładam do nagrzanego piekarnika i piekę 20-25 minut
- chleb pozostawiam do całkowitego ostygnięcia na kratce
Pieczenie chleba to wyjątkowa chwila ten zapach unoszący się po domu i ciekawość smaku... polecam każdemu .
Smacznego

wtorek, 29 kwietnia 2014

Zupa chlebowo - pomidorowa

Często musimy coś szybko ugotować, ja w takiej sytuacji gotuję zupę chlebowo- pomidorową. Chleb i co najmniej jedną puszkę pomidorów mam w domu. Robi się ja bardzo szybko a bogactwo smaku jakie się uzyskuję z chleba na zakwasie, ziół i samych pomidorów zadowoli nie jednego przeciwnika. Jest to też bardzo dobre rozwiązanie gdy pozostanie nam chleb a mamy ochotę już na świeży. Inspiracją to tego dania była dla mnie "Książka kucharska włoskiej Mamy" Zupa ta na pewno u mnie na długo zagości.

SKŁADNIKI: 4-5 osób
  • 300 g chleba pieczonego na zakwasie (klik jak go zrobić)
  • 125 ml bulionu (klik)
  • 5 łyżek oliwy 
  • 1 gałązkę rozmarynu 
  • 3 ząbki czosnku posiekanego
  • 2 puszki pomidorów bez skórki 
  • 1 łyżeczka cukru
  • 225 ml wody gorącej 
  • sól, świeżo zmielony pieprz do smaku
  • starty parmezan 

 
SPOSÓB WYKONANIA :
- chleb kroimy w kostkę o długości ok 2,5 cm.
- garnek z grubym dnem ustawiamy na średnim ogniu, wlewamy oliwę dodajemy gałązkę rozmarynu chwileczkę podsmażymy i wlewamy 125 ml bulionu, gotujemy do odparowania połowy płynów
- następnie dodajemy pokrojony chleb oraz pocięty drobno czosnek, podsmażamy do momentu aż chlebek stanie się lekko chrupiący ( może się nam czasem przykleić nieco chleba do dna, ale po dodaniu płynu wszystko ładnie zejdzie)
- dodajemy pomidory i łyżeczkę cukru zmniejszamy ogień i dusimy ok 15 minut od czasu do czasu mieszając.
- po tym czasie dodajemy do zupy gorącej wody do uzyskania odpowiedniej konsystencji (powinna być gęsta)
- gotujemy jeszcze minutę i doprawiamy do smaku
- gotową zupę podajemy ze startym parmezanem, wbrew pozorom zupa jest bardzo treściwa a bogactwo smaku niesamowite!
Smacznego

poniedziałek, 28 kwietnia 2014

Jak zrobić żytni zakwas do chleba

Zakwas do chleba w mojej kuchni to podstawa. W lodówce zawsze musi się znajdować choć mały słoiczek. Mój zakwas ma ponad rok czasu. Upiekłam na nim sporo chlebków jak i również był bazą do innych zakwasów np do zakwasu do żurku klik. Trzymam go w lodówce a gdy ma coś z niego powstać to dokarmiam go zazwyczaj na 12 godzin przed użyciem i pozostawiam w temperaturze pokojowej.
SKŁADNIKI:
  • 1 szklankę mąki żytniej razowej typ 2000
  • 1 szklankę letniej wody 
  • 1 łyżeczkę jogurtu naturalnego 
SPOSÓB ZROBIENIA:
- zmieszać składniki ze sobą i odstawić w ciepłym miejscu na noc. Po czym dodać kolejną porcję szklanki wody i szklanki mąki zamieszać i odstawić .
- i tak codziennie do 5 dni karmić taką samą ilością wody jak i mąki trzymać w ciepłym
- po tym czasie zakwas jest gotowy do użytku, ze względu na dość krótki czas jego życia warto wesprzeć się na początek łyżeczką suchych drożdży
- zakwas trzymam w lodówce i karmię go raz w tygodniu tą samą ilością wody jak i mąki
tak jest ze mną od ponad roku .

Warto zakwas zrobić używamy go do pieczenia cudownych pachnących chlebków ale i do innych potraw. W lodówce zajmuję niewiele miejsca :)

Chleb pszenny na żytnim zakasie

Moja rodzinka ostatnio pokochała chleb pszenny na żytnim zakwasie piekę go na okrągło. Kompletnie się nie nudzi smak, cudowny zapach w całym domu i to chrupotanie :) podczas krojenia .... <3 . W tych czasach ciężko dostać taki chleb, który jest pęknięty podczas pieczenia i który wspaniale chrupie podczas krojenia. Czy jest lepsza recenzja dla tego chleba niż " mamusiu upiecz takich chlebów sto bo jest taki pyszny"... chyba nie. Każda kromka jest lekko wilgotna i wyczuwalny lekkie posmak zakwasu. Wyrabia się go szybko i tak niewiele składników mu potrzeba.
 Przepis na ten chleb pochodzi od mojej ulubionej blogerki MojeTworyPrzetwory  <3



SKŁADNIKI : porcja na jedną keksówkę
  • 500 g mąki pszennej  chlebowej (użyłam 720 )
  • 1 płaska łyżeczka soli 
  • 300 g wody 
  • 1 łyżeczkę drożdży suchych 
  • 150 g zakwasy żytniego dokarmionego 8-12 godzin wcześniej  (jak go zrobić klik)
 SPOSÓB WYKONANIA :
- wszystkie składniki ze sobą łączymy, wyrabiamy na jednolitą masę, ciasto powinno być dość gęste.
- przykrywamy ściereczką i odstawiamy na 2 godziny do wyrośnięcia
- po tym czasie ciasto przekładamy do keksówki smarujemy oliwą lub olejem posypujemy mąką i odstawiamy na 45-60 minut ( chlebek możemy posypać makiem,sezamem, płatkami owsianymi itd )
- piekarnik nagrzewamy do 210 stopni i pieczemy ok 40 minut
- w moim piekarniku piekę 35 minut i jeżeli po tym czasie po wyjęciu z keksówki chlebek jest za mało chrupiący można dopiec kolejne 5 minut bez formy
- studzimy na kratce

 Domowy chleb w czasach sztuczności i masówki bezcenny!!!


czwartek, 24 kwietnia 2014

Sok pomidorowy z selerem naciowym i płatkami owsianymi

Kolejna moja propozycja na wzmocnienie i odbudowę organizmu. Uwielbiam pomidory a w połączeniu ze świeżą bazylią oraz bardzo odżywczymi zdrowymi płatami daję porządnego kopa energii. Do zrobienia tego soku potrzebny będzie nam tylko blender.

 Pomidory - mają mnóstwo witamin i pierwiastków mineralnych. Zawierają antyutleniacze, które chronią skórę przed wolnymi rodnikami i zapobiegają procesom szybkiego starzenia się tkanek. Pomidory wzmacniają odporność dzięki dużej zawartości witaminy C.Wśród minerałów pomidory mają najwięcej potasu. Potas obniża ciśnienie krwi poprzez swoje działanie moczopędne. Wapń, magnez i żelazo również są w tych warzywach. Można w nich znaleźć nawet miedź, mangan i kobalt.
 Seler- oczyszcza organizm z toksyn zawartych między innymi w pożywieniu.Pobudza przemianę materii usuwając jednocześnie szkodliwe produkty tego procesu. Picie soku z selera może przynieść ulgę obolałym stawom. Likwiduję obrzęki, nawilża skórę, wzmacnia włosy.
Bazylia - jest bardzo aromatyczna, posiada właściwości przeciwgorączkowe. Bazylia jest niezastąpionym składnikiem w wielu potrawach. Ułatwia przyswajanie składników odżywczych z pokarmu.
Płatki owsiane - to źródło błonikka, zawierają magnez, żelazo oraz witaminy. Zapobiegają powstawaniu zakrzepów, dbają o nawilżenie skóry, łagodzą podrażnienia, chronią przed nowotworami. Płatki owsiane są uwielbiane przez sportowców dają dużą wartość odżywczą a przy czym mają niewiele kalorii.

SKŁADNIKI :  na dwie szklanki
  • 1 puszka pomidorów krojonych 
  • 2 pędy selera naciowego 
  • 10 listków bazylii świeżej 
  • 2 łyżki płatków owsianych 
  • sól  różowa (może być też morska)
  •  świeżo zmielony pieprz kolorowy  do smaku 
SPOSÓB WYKONANIA :
- seler myjemy końcówkę obcinamy,
- do wyższego naczynia wrzucamy pomidory z puszki, dodajemy seler, płatki owsiane, bazylię
wszystko razem miksujemy na jednolitą masę, doprawiamy solą i świeżo zmielonym pieprzem
- gotowe szybko a jakże zdrowo i energetycznie
Smacznego

ułatwia przyswajanie składników odżywczych z pokarmu. Zapobiega skurczom żołądka i pobudza wydzielanie soku żołądkowego

http://www.poradnikzdrowie.pl/zdrowie/medycyna-niekonwencjonalna/bazylia-na-wzdecia-i-niestrawnosc-wlasciwosci-lecznicze-bazylii_41551.html
, likwiduje obrzęki, nawilża skórę, wzmacnia włosy i nadaje aksamitną gładkość cerze. Dzięki przeciwutleniaczom, czyli witaminom C i E, chroni skórę i cały organizm przed wolnymi rodnikami, a tym samym przed nowotworami. Zawiera też witaminy z grupy B.

http://www.poradnikzdrowie.pl/zywienie/co-jesz/seler-dostarcza-witamin-ulatwia-odchudzanie-przyspiesza-metabolizm_33956.htmlL
, likwiduje obrzęki, nawilża skórę, wzmacnia włosy i nadaje aksamitną gładkość cerze. Dzięki przeciwutleniaczom, czyli witaminom C i E, chroni skórę i cały organizm przed wolnymi rodnikami, a tym samym przed nowotworami. Zawiera też witaminy z grupy B.

http://www.poradnikzdrowie.pl/zywienie/co-jesz/seler-dostarcza-witamin-ulatwia-odchudzanie-przyspiesza-metabolizm_33956.html
oczyszcza organizm z toksyn zawartych m.in. w pożywieniu. Pobudza przemianę materii, usuwając jednocześnie szkodliwe produkty uboczne tego procesu

http://www.poradnikzdrowie.pl/zywienie/co-jesz/seler-dostarcza-witamin-ulatwia-odchudzanie-przyspiesza-metabolizm_33956.html
oczyszcza organizm z toksyn zawartych m.in. w pożywieniu. Pobudza przemianę materii, usuwając jednocześnie szkodliwe produkty uboczne tego procesu

http://www.poradnikzdrowie.pl/zywienie/co-jesz/seler-dostarcza-witamin-ulatwia-odchudzanie-przyspiesza-metabolizm_33956.html
oczyszcza organizm z toksyn zawartych m.in. w pożywieniu. Pobudza przemianę materii, usuwając jednocześnie szkodliwe produkty uboczne tego procesu

http://www.poradnikzdrowie.pl/zywienie/co-jesz/seler-dostarcza-witamin-ulatwia-odchudzanie-przyspiesza-metabolizm_33956.html
oczyszcza organizm z toksyn zawartych m.in. w pożywieniu. Pobudza przemianę materii, usuwając jednocześnie szkodliwe produkty uboczne tego procesu

http://www.poradnikzdrowie.pl/zywienie/co-jesz/seler-dostarcza-witamin-ulatwia-odchudzanie-przyspiesza-metabolizm_33956.html

środa, 23 kwietnia 2014

Pasta jajeczna z avokado

Jest już po świętach i zapewne w niejednym domu  pozostały kolorowe ugotowane jajka. Zawsze potem kombinuję jak je wykorzystać, aby zjeść je pod inną postacią niż takie tradycyjne ugotowane. Z reguły robię pasty do chleba. Tym razem jajka połączyłam z avokado, połączenie jest pyszne. Uzyskujemy pistacjowy kolor co dodatkowo oprócz smaku przyciąga wzrok. Pasta szybko znika z miseczki:)

SKŁADNIKI :
  • 3 ugotowane jajka 
  • 1 dojrzałe avokado 
  • 2  łyżki majonezu 
  • sól, świeżo zmielony pieprz do smaku 
  • szczypiorek wedle upodobania


SPOSÓB WYKONANIA:
- ugotowane jajka obieramy kroimy na mniejsze kawałki, avokado obieramy ze skórki, wyciągamy pestkę i kroimy na mniejsze kawałki
- wszystko wkładamy do wyższego pojemnika wraz z majonezem i blendujemy  na jednolitą masę
- doprawiamy solą oraz świeżo zmielonym pieprzem oraz dodajemy pocięty szczypiorek, mieszamy
- gotowe banalnie proste a jakie pyszne a tłuszcze z avokado są zdrowe dla serca :)


Smacznego

wtorek, 22 kwietnia 2014

Sok buraczano-marchwiowy z chili

Czas świąt minął - czas obżarstwa :) Najwyższa pora, aby zacząć pić soki warzywne. Bogactwo witamin, które  bardzo nam się przyda po zimnie. Można je bardzo prosto i szybko wykonać w domu. Potrzebna nam do tego jest sokowirówka w niektórych koktajlach przydatny też jest blender.
Dziś pokaże wam jeden z moich ulubionych soków połączenie buraka- marchwi-jabłka z dodatkiem papryczki chili.

Burak - w pierwszej kolejności ceniony jest za walory smakowe. Warto jednak na pierwszym miejscu pamiętać o cennych właściwościach. Burak zawiera mangan, wapń, kobalt, fluor, potas, magnez i wiele innych. Jest również bogatym źródłem witamin z grupy B, witaminy C i karotenu. Dzięki spożyciu buraków, osoby te mogą osiągnąć, niezwykle ważną dla naszego zdrowia, równowagę kwasowo- zasadową. 
 Marchew- Korzeń marchwi  ma różne właściwości, przede wszystkim przeciwcukrzycowe i przeciw pasożytnicze. Działa rozkurczowo, obniża poziom cholesterolu we krwi, a także wpływa na regulację trawienia. Stanowi bogate źródło witamin i soli mineralnych. Dzięki marchwi zwiększa się naszą odporność a skóra i błony śluzowe stają się bardziej elastyczne. Marchew działa rozkurczowo na naczynia krwionośne.
Jabłko - zawiera 20 cennych składników , posiadają wysoką zawartość kwasów owocowych oraz witamin A, B1, B2, C i E. Bardzo dobrze reguluję  przemianę materii
Chili jedzenie papryczek chili wspomaga odbudowę tkanek, ma właściwości oczyszczające organizm, obniżają poziom cholesterolu we krwi, spożywanie papryczek chili wspomaga odchudzanie, przyspiesza przemianę materii, zwiększa przepływ krwi oraz wzmaga apetyt, są bogatym źródłem witaminy A, B1, B2, B3, B12, C, potasu, fosforu, żelaza i wapnia,


Cóż więcej do tego dodać, tylko pić :)
Do porcji na dwie większe szklanki użyłam  
  •  1 dużego buraka 
  • 2 jabłka 
  • 3 marchwie duże 
  • kawałek papryczki chili 
 Wszystko umyłam, obrałam i przepuściłam przez sokowirówkę. Soki takie najlepiej spożywać zaraz po zrobieniu. Im dłużej je trzymamy w lodówce to więcej tracą witamin.
Może uda mi się kogoś przekonać do picia soków warzywnych spożywamy najlepiej dwie szklanki dziennie rano i wieczorem. Na dniach pokażą się kolejne kombinacje warzywne i nie tylko :)

Smacznego





 
 

piątek, 18 kwietnia 2014

Życzenia Wielkanocne

Serdeczne życzenia Wesołego Alleluja oraz dużo zdrowia i pogody ducha dla wszystkich odwiedzających mój blog. Niech radość Wielkanocy napełni nasze serca nadzieją i obfitością łask od Chrystusa Zmartwychwstałego.

Dużo pysznych dań wam życzę :)


środa, 16 kwietnia 2014

Mini serniczki na patyczkach

Zostało mi trochę sernika z urodzin dziecka a że okres świąt już na dniach od razu przyszła mi myśl jak tą resztę wykorzystać i zjeść serniczka w nowej wersji, kolorowej, pachnącej i obtoczonej czekoladą. Moją inspiracją do tego był kiedyś znaleziony sposób na taką wersje. Od bogini słodkości "Moje Wypieki" Moje mini serniczki ozdobiłam fiołkami, cukrem fiołkowym i wersja dla maluszków z kolorową posypką :)



SKŁADNIKI : ok 17 -20 szt
  • 300 g sernika (naszego ulubionego samej masy serowej)
  • 3-4 pokruszone ciastka kruche 
  • 150 g białej czekolady 
  • 100 g ciemnej czekolady (może być gorzka lub mleczna)
  • 2 łyżeczki oleju słonecznikowego 
  • do ozdoby kolorowe posypki, kwiatki fiołka, (wedle naszego gustu i uznania)
  • cukier fiołkowy klik jak go zrobić 
  • patyczki do wbijania (użyłam od szaszłyka, które przekroiłam na pół)
 SPOSÓB WYKONANIA :
- pokruszoną masę serową mieszam z rozpuszczoną białą czekoladą (ok 50 g), formuję kulki w wielkości orzecha włoskiego(większego)
- gotowe kulki obtaczam w pokruszonych ciasteczkach kruchych, odstawiam do zamrażalki na ok 30 minut
- po tym czasie w kąpieli wodnej rozpuszczam białą i osobną ciemną czekoladę gdy jest gotowa dodaję po łyżeczce oleju słonecznikowego mieszam na jednolitą błyszczącą masę
- patyczek namaczam w czekoladzie i wbijam w kulkę odstawiam na chwilę po czym namaczam lulkę w czekoladzie i czekam aż nadmiar spłynie, dowolnie dekoruję (ja lubię takie serniczki moczyć w w ostudzonej czekoladzie wtedy nam tak nie spływa czekolada)
- gotowe ozdobione nasze mini serniczki wbite w styropian  odstawiam do lodówki (długo nie wytrzymują w temperaturze pokojowej )
bardzo ale to bardzo szybko znikają :))
Sposób ten można wykorzystać gdy po świętach zostanie nam sernika.

Smacznego

poniedziałek, 14 kwietnia 2014

Jak zrobić kolorowy makaron

Pomysł na taki makaron chodził za mną od dawna, teraz jest idealna pora na takie kolorowanki to swój pomysł przelałam na makaron:) Długo wzbraniałam się się sztucznymi barwnikami spożywczymi ale ciekawość tworzenia i gotowego rezultatu wygrała:) raz nie zawsze. Z efektu końcowego jestem bardzo zadowolona a przekręcenie kolorowego ciasta przez maszynkę dało wiele radości dzieciom i oczywiście mi :) Barwiki spożywcze kompletnie nie zmieniają smaku makaronu, podczas gotowania nie odbarwiają się. Używa się ich naprawdę bardzo mało. Używałam barwika w proszku. Trzeba pamiętać, aby założyć rękawiczki, inaczej nasze dłonie będą przypominały tęcze :)


SKŁADNIKI: na 400 g kolorowego makaronu, przepis autorski
  • 400 g  semoliny (jeżeli nie posiadamy semoliny możemy też wykorzystać mąkę 405) plus troszkę do podsypywania
  • 4 jajka 
  • 4 łyżeczki oliwy
  • sól czarna (można użyć morskiej ) 4 szczypty
  • 4 kolory barwników spożywczych - dodaję odrobinę na końcu łyżeczki
SPOSÓB WYKONYWANIA:
- odmierzam do 4 miseczek po 100 gram semoliny  dodaję po 1 jajku szczyptę soli
- na łyżeczkę wlewam oliwę i dodaję do tego odrobiny barwika spożywczego( dodaję tyle co na koniuszku łyżeczki, barwniki są bardzo skoncentrowane) mieszam go z oliwą, aby w makaronie nie powstały kropki, albo część zabarwiła się bardziej a inna mniej. Tak przygotowany barwnik dodaję do semoliny zakładam rękawiczki i wyrabiam na jednolitą masę, jak jest już wyrobione a kolor dobrze się połączył wkładam do woreczka i odkładam na 30 minut, aby ciasto odpoczęło(jest to ważny etap uwalnia się gluten, ciasto będzie bardziej sprężyste)
- i tak postępuję z każdym kolorem osobno

- po tym czasie każdy  kawałek ciasta, spłaszczam go i zaczynam przepuszczać przez maszynkę zaczynając od pozycji zero. Przepuszczam składam na pół i znów przepuszczam. Czynność tą powtarzam ok 5 razy. Gdy ciasto za bardzo się przez pierwsze razy klei podsypuję semoliną . Za każdym razem uwalnia się gluten i ciasto staję się bardziej sprężyste i mniej klejące
- przełączam na pozycję 1 i już bez składania przepuszczam ją 3 razy
- to samo na pozycji 2 i  3 jeżeli ciasto jest już za długie przecinam na pół i każdy kawałek osobno wałkuję 
- czynność tą kończę na pozycji 4
- pozostawiam, aby płat ciasta trochę podsuszył się i wtedy tnę przez maszynkę na tagliolini, odstawiam do wysuszenia posypując stolnicę odrobiną semoliny
- i tak tą czynność powtarzam z każdym kawałkiem ciasta aż do wyrobienia całości przygotowanego ciasta 
- - gdy nie mamy maszynki ciasto rozwałkujemy (powtarzamy tą czynność ok 3 razy, aby ciasto było plastyczne i się nie kleiło) na dość cienki prostokąt obsypujemy semoliną  i zwijamy rulon po czym tniemy na paski o szerokości jakiej chcemy uzyskać  po czym postępujemy jak wyżej.
 
 - gotowy wysuszony makaron chowam do słoika zakręcam i czeka na swoją kolej spożytkowania :)
 
 
 Wykorzystałam go do takiego połączenia z cukrem fiołkowym oraz płatami fiołka polecam jest przepyszny klik jak to zrobić

SMACZNEGO

sobota, 12 kwietnia 2014

Kolorowe tagliolini z cukrem fiołkowym

Pomysł na taki kolorowy makaron chodził za mną od dawna a że zbliża się Wielkanoc i czas kolorowania nadchodzi nie mogłam sobie odmówić tej przyjemności :) Połączyłam go wersje bardzo kolorową i wiosenną. Listki pachnących fiołków w połączeniu z cukrem fiołkowym i ten kolorowy makaron ... mniam. Danie pełne pozytywnej energii dla oczu i ducha.Stworzenie kolorowego  makaronu to całkiem fajna zabawa:) Dzieci były szczęśliwe jak mogły przekręcać różne kolory przez maszynkę :) Jak go zrobić o tym napiszę w kolejnym poście.


SKŁADNIKI: porcja na 2 osoby przepis autorski
  • kolorowe tagliolini 210 g (jeżeli go nie mamy możemy wykorzystać zwykły)
  • 3 grubsze plastry twarogu 
  • 1 łyżeczkę płatków fiołka 
  • cukier fiołkowy (klik jak go zrobić )
  • 2 łyżki masła 
  • sól do gotowania makaronu 
 SPOSÓB WYKONANIA :
- makaron gotujemy w osolonej wodzie świeży 3 minuty jeżeli używamy kupnego postępujemy wedle instrukcji na opakowaniu
- ugotowany makaron układamy na talerzu, twaróg tniemy na kosteczki posypujemy nim makaron, polewamy rozpuszczonym masłem i posypujemy fiołkowym cukrem oraz płatkami fiołków.
- gotowe danie jest banalnie proste ale ilość kolorów i bogaty smak tworzy z niego coś cudownego. Same kolory naładują nasze baterie.
Super rzecz dla niejadka nawet on się skusi na taką propozycję :)
Smacznego

piątek, 11 kwietnia 2014

Cukier fiołkowy

Zaczęła się wiosna kwiaty budzą się do życia między innymi fiołki. Cudowny zapach i kolor. Powstaje z nich wiele rzeczy konfitury, wykorzystuję się do serników na zimno i tak można by było wymieniać bez końca :) Ja wykorzystam je do cukru. Przepis ten wpadł mi w oko ze strony "everycakeyoubake" od razu w tym sposobie się zakochałam. Sposób na wykonanie cukru podaję wedle autorki tego bloga. Cukier ten jest cudowny a tak prosty w wykonaniu.

SKŁADNIKI:
  • 1 szklanka cukru grubego kryształu (gruba rafinada)
  •  ok. 1/2 szklanki płatków fiołków
SPOSÓB WYKONANIA:
- zebrane fiołki oskubujemy z płatków
- miażdżymy je w moździerzu partiami z płatkami, intensywność zależy od nas ile płatków na daną partię sobie wrzucimy
- tak utarty cukier rozsypujemy do wyschnięcia na pergaminie, gdy będzie suchy wsypujemy go do słoika

Wykorzystujemy go do posypania ciasteczek, naleśników do tego co nam wyobraźnia podsunie.
Polecam bo naprawdę warto! <3

środa, 9 kwietnia 2014

Pasztet drobiowy według Basi

Kolejna receptura z serii Wielkanocnych tym razem pasztet. Danie, które w tym wielkim dniu na niejednym znajduję się na stole. W naszym domu pieczemy pasztet drobiowy, przepisów na niego jest co niemiara a każdy dobry bo swój :) Receptura tego pasztetu jest moja autorska, lubię jedząc kolejne kęsy wyczuwać bukiet smaków, ziół, czosnku słodkiej marchewki. Kurczaka gotuję w ziołach aromatycznej włoszczyźnie, aby stworzyć jak największą gamę smaku. Jedni lubią pasztet bardziej suchy a jedni taki co bardziej można rozsmarować ja jestem po środku tej konsystencji :)


SKŁADNIKI: porcja na dwie blachy do keksówki  przepis autorski

do wywaru
  • 1 kurczak (mój był o wadze 1,8 kg) mogą być też 4 pałki 
  • marchew 3 szt
  • seler pół większej sztuki
  • pietruszka korzeń 1 szt
  • por 1 szt 
  • cebula 1 szt 
  • ziarna pieprzu ok 10 szt
  • ziele angielskie 6szt
  • liść laurowy 3 szt 
  • gałązkę rozmarynu 
  • koperek pęczek 
  • natkę pietruszki pęczek 
  • 2 ząbki czosnku 
  • bulionetki 3 łyżki (klik jak je zrobić )
  • sól jeżeli wywar jest za mało słony
do pasztetu
  • 80 dag wątróbki drobiowej 
  • 4 żółtka plus osobno ubita piana z białek 
  • cebula 2 duże 
  • 1 bułkę namoczoną w wywarze 
  • sól czarna (ma bardzo aromatyczny posmak ugotowanego jajka) można użyć w zamian morskiej - do smaku
  • świeżo zmielony pieprz do smaku
  • gałka muszkatołowa 1 płaską łyżeczkę 
  • kardamon mielony pół łyżeczki
  • sos sojowy ciemny 1 łyżkę 
  • majeranek 1 łyżkę 
  • ząbek czosnku 
  • 2 łyżki oliwy 
  • 2 łyżki masła 
  • oliwa do smażenia wątróbki


 SPOSÓB PRZYRZĄDZENIA :
- kurczaka myję, dzielę na części wkładam do garnka zalewam zimną wodą, dodaję obraną włoszczyznę, opaloną cebulę, zioła, czosnek,przyprawy,  bulionetki gotuje do czasu aż mięso zmięknie, jeżeli jest nam wywar za mało słony dosalam solą (używam soli himalajskiej, może być morska)
- między czasie na oliwie smażę pokrojoną w kostkę cebulę wraz z wątróbką pod koniec obsmażania solę ją oraz pieprzę świeżo zmielonym pieprzem, dodaję 2 łyżki masła i podlewam 1 chochlą wywaru, pozostawiam do wystygnięcia
- w miseczce namaczam bułkę gotowym bulionem
- ugotowane mięso z kurczaka obieram z kości oraz skór
- mięso z kurczaka mielę z wątróbką z namoczoną bułką, oraz dodaję 2 ugotowane marchewki z wywary. Dolewam 250 ml wywaru z kurczaka (do robota na raz się wszystko na raz się nie zmieści więc dzielę sobie na 2 porcję, aby dobrze wszytko przemielić )
- do przemielonej masy dodaję żółtka, 2 łyżki oliwy doprawiam przyprawami oraz startym czosnkiem (ilości przypraw są podane wedle mojego smaku, trzeba dodawać pod swoje kubki smakowe)
- jeżeli pasztet wydaję się nam za suchy podlewamy jeszcze wywarem
- osobno ubijam białka na sztywną masę i dodajemy ją do pasztetu delikatnie mieszając
- wkładamy pasztet do wcześniej wysmarowanych tłuszczem oraz posypaną bułką tartą  foremek
wyłożyłam na 3/4 wysokości mi wyszły dwie keksówki, ale to też zależy jaką lubimy wysokość pasztetu
- nastawiamy piekarnik do 180 stopni
- pieczemy w nagrzanym piekarniku ok 50 minut (trzeba obserwować pod koniec, wedle naszego piekarnika)
- wyjmujemy jeszcze ciepły z foremki i studzimy
Pasztet jest lekko wilgotny i nie jest za suchy, zjadając kawałek sięga się po następny, następny :))



 Smacznego

sobota, 5 kwietnia 2014

Żurek na domowym zakwasie

Przepis na zakwas do żurku klik oraz na miseczki chlebowe klik był czas na domowy żurek na zakwasie podany w miseczkach chlebowych. Oczywiście możemy zakupić żurek w torebce ale skład jest przerażający. A czy jakiś proszek może wygrać z domową zupą ...? Moim zdaniem nie! Przygotowanie też nie trwa długo. U mnie w domu na Wielkanoc zajada się żurek podany z ugotowanym jajkiem i oczywiście podstawa to biała kiełbasa.


SKŁADNIKI :na zupę ok 2,5-3 litrową przepis autorski
  • biała surowa 4-5 szt
  • marchew 2 szt większe 
  • pietruszkę korzeń 1 szt
  • seler pół sztuki 
  • cebula 1 szt 
  • czosnek 3-4 ząbki
  • lubczyk 1 łyżkę
  • liść laurowy 2 szt 
  •  czosnek niedźwiedzi 1 łyżkę (można zastąpić majerankiem)
  • sól, świeżo zmielony pieprz do smaku
  • bulionetkę 3 łyżki (klik przepis na nią )
  • tymianek świeży 2 gałązki
  • rozmaryn 1 gałązkę
  • boczek wędzony 20 dag 
  • woda 2 litry 
  • śmietana 18 % 100 ml
  • mąkę 3-4 łyżki jeżeli chcemy ją zagęścić
  • zakwas do żurku (jak go zrobić klik) 300 ml (jeżeli ktoś lubi bardziej kwaśny można dodać więcej)
  • jajka ilość od naszych upodobań 
  • miseczki chlebowe (klik  jak je zrobić )

 SPOSÓB WYKONANIA 
- biała surową wkładam do 2 litrów zimnej wody ustawiam średni ogień i gotuję
- między czasie obieram włoszczyznę i kroję ją w drobną kostkę a marchew w talarki
- obraną cebule opalam na ogniu doda to słodkiego posmaku do zupy i wzbogaci wywar
- po ok 10 minutach wrzucam obrane warzywa, cebulę i dodaję 3 łyżki bulionetki
- wrzucam liść laurowy, zgniecione nożem 3 ząbki czosnku, rozmaryn, tymianek  oraz lubczyk, gotuję tak kolejne 10-13 minut
- wędzony boczek kroję w kostkę i podsmażam go z odrobiną oleju gdy jest rumiany wrzucam go do zupy
- wyjmuje z zupy cebulę, oraz białą surową którą obieram ze skóry, kroję w kawałki i ponownie wrzucam ją do zupy
- do zupy wlewam zakwas i gotuję kilka minut(jeżeli nie lubimy otrębów w zupie przelewamy go przez gęste sitko)
- między czasie gotuję jajka
- jeżeli chcemy, aby zupa była gęściejsza zagęszczamy mąką ( ja zagęszczam mąką żytnią) rozprowadzam mąkę w zimnej wodzie i wlewam ją do zupy cały czas mieszając, aby nie powstały grudki
- jeżeli jest nam za mało słona doprawiam jeszcze solą oraz pieprzę świeżo zmielonym pieprzem
- zupę zabielam śmietaną (wlewam na łyżkę którą ogrzewam zupą i wlewam śmietanę )
- do gotowej zupy na koniec rozcieram w dłoniach czosnek niedźwiedzi (można zastąpić majerankiem)
- gotowe zupę podaję w miseczkach chlebowych z ugotowanym jajkiem

żurek jest lekko kwaśny nie ma porównania z kupnym błyskawicznym żurkiem

Smacznego

piątek, 4 kwietnia 2014

Makaron z lubczykiem

Na cykl "piątek z makaronem" przygotowałam jego kolejną odsłonę. Dziś pokażę jak zrobić makaron z lubczykiem.
Lubczyk to aromatyczna przyprawa, która znajduje zastosowanie nie tylko w kuchni, ale także w medycynie i kosmetyce.W medycynie ludowej był wykorzystywany jako magiczną roślinę miłości i jak go nie zastosować w naszej kuchni.:) Ja go wykorzystuję w zastępstwie sztucznej magii. 
Makaron z lubczykiem często podaję w zupie jego cudowny zapach i smak świetnie ją podkreśla. 

SKŁADNIKI: na 300 gram świeżego makaronu przepis autorski
  • semolinę 300 g( jeżeli nie mamy semoliny możemy wykorzystać do tego mąkę 405)
  • sól czarna (można użyć morskiej ) płaska łyżeczka 
  • oliwa 2 łyżki 
  • lubczyk suszony 3 łyżki 
  • jajka (najlepsze są od gospodarza :)) 3 szt 
SPOSÓB WYKONANIA
- semolinę mieszam razem z solą i suszonym lubczykiem, gdy jest dobrze wymieszany dodaję po 1 jajku które ma temperaturę pokojową oraz oliwę i zagniatam na jednolitą kulę
- odstawiam na ok 30 minut  w foliowym woreczku aby ciasto sobie odpoczęło i uwolnił się gluten 
- po tym czasie odcinam kawałek ciasta, spłaszczam go i zaczynam przepuszczać przez maszynkę zaczynając od pozycji zero. Przepuszczam składam na pół i znów przepuszczam. Czynność tą powtarzam ok 5 razy. Gdy ciasto za bardzo się przez pierwsze razy klei podsypuję semoliną . Za każdym razem uwalnia się gluten i ciasto staję się bardziej sprężyste i mniej klejące
- przełączam na pozycję 1 i już bez składania przepuszczam ją 3 razy
- to samo na pozycji 2 jeżeli ciasto jest już za długie przecinam na pół i każdy kawałek osobno wałkuję 
- jeżeli chce zrobić nitki to jeszcze 2 razy przepuszczam na pozycji 3 i odstawiam, aby ciasto trochę podeschło tak na ok 15 minut po czym tnę na nitki odstawiając makaron do dalszego podeschnięcia 
- i tak tą czynność powtarzam z każdym kawałkiem ciasta aż do wyrobienia całości przygotowanego ciasta 

- - gdy nie mamy maszynki ciasto rozwałkujemy (powtarzamy tą czynność ok 3 razy, aby ciasto było plastyczne i się nie kleiło) na dość cienki prostokąt obsypujemy semoliną  i zwijamy rulon po czym tniemy na paski o szerokości jakiej chcemy uzyskać  po czym postępujemy jak wyżej.
- gotowy wysuszony  makaron trzymamy w szczelnie zamkniętym, suchym słoiku 

Makaron pod taką postacią wykorzystuję jak wcześniej do zup. Następnym razem pokaże do jakiej zupy można go wykorzystać. Jedna wersja będzie Włoska a drugiej odsłonie  tradycyjna zupa Polska :)
Zapach który się unosi po domu gdy makaron na stolnicy schnie - bezcenny
Udanego tworzenia

czwartek, 3 kwietnia 2014

Miseczki chlebowe, chlebki do żurku i innych potraw

Zaczyna pachnieć wiosną, święta tuż tuż.Czas kompletowania meni na Wielkanoc. Jedną z tradycyjnych zup jest żurek podawany na talerzu lub w miseczce chlebowej. Jest to super rozwiązanie smakowe no i naczynia nie trzeba zmywać :) Chlebki robi się szybko, możemy zrobić je większe lub w postaci trochę większych od bułek. Mi najlepiej pasują takie o wadze ok 320 gram. Nie są ani za duże ani za małe. Dziś pokaże przepis na miseczki drożdżowe, każdy jest w stanie takie zrobić. Można wykonać je z małym uchwytem, ozdobić płatkami owsianymi, posypać makiem lub połączyć z naszymi ulubionymi ziołami. Warto choć raz sobie je zrobić.
SKŁADNIKI : na 3 lub 4 mniejsze miseczki
  • 650 g mąki pszennej (użyłam 550 )
  • 2 łyżeczki soli
  • 1 łyżkę cukru
  • 2 łyżki oliwy 
  • 7 gram drożdży suchych 
  • 425 ml ciepłej wody 
  • 1 żółtko plus 2 łyżki mleka do posmarowania
  • płatki owsiane do ozdobienia (można pominąć)


 SPOSÓB WYKONANIA :
- w misce mieszam mąkę z solą, cukrem, drożdżami po czym powoli dodaję wodę plus oliwę, wyrabiam na jednolitą masę ok 8-10 minut
- kiedy ciasto będzie lśniące i sprężyste i nie będzie się nam już kleiło do rąk wkładamy do miski posypujemy odrobiną mąki przykrywamy i odstawiamy na 1 godzinę aby podwoiło swoją objętość.
- po tym czasie wyciągamy na lekko omączony blat i chwilkę wyrabiamy ok 2 minut dzielimy na 3 równe części a robię kawałki o wadzę ok 320 gram, jeżeli chcemy zrobić uchwyty to przykrywek, które odetniemy od chlebka. To od ciasta odrywamy kawałeczek i formujemy 3 równe kulki, które przykleimy do wierzchu chlebka za pomocą odrobiny wody
- staramy się uformować jak najgładsze chlebki (rozpłaszczam ciasto zbieram do środka  tworząc sakiewkę obracam i delikatnie formuję bułkę
- układam na blaszce wyłożoną papierem do pieczenia i pozostawiam do wyrośnięcia na ok 20 minut
- po tym czasie chlebki smaruję żółtkiem połączonym z mlekiem można ozdobić np. płatami owsianymi przyklejając je do posmarowanego jajkiem ciasta
- możemy równie dobrze obsypać makiem, ziołami ulubionymi, sezamem albo po prostu pozostawić je czyste
- pieczemy ok 25 minut  w piekarniku nagrzanym do 200 stopni (trzeba obserwować bo każdy piekarnik jest inny)
- studzimy chlebki, gdy są już ostudzone odcinamy górę i wyciągamy środek uważając aby nie porobić dziur.
- jeżeli bułka nam przerosła albo pękła w jednym miejscu nie przejmujmy się tym. W tym miejscu wyciągniemy mniej chlebka ze środka
- tak przygotowane chlebki przed podaniem smaruję w środku samym białkiem i zapiekam w 160 stopniach przez 12-15 minut to dodatkowo ochroni przed wyciekaniem nam zupy
Smacznego zajadania naczynia :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...