środa, 30 lipca 2014

Domowa lemoniada z arbuza z miętą

Chciało by się powiedzieć mamy już dość upału...... ale w końcu lato. Kuchnia pełną parą nie działa, jeść się nie chce. Trzeba nadrabiać napojami a najlepiej domowymi. Świetnym napojem na tak upalne dni jest napój z arbuza. Sam arbuz w sobie jest już cudownym wynalazkiem natury, więc korzystajmy z niego jak jest nam go dane latem.

SKŁADNIKI :
  • arbuz wypestkowany i bez skórki ok 400 g
  • sok z połowy cytryny 
  • kilka kostek lodu 
  • woda gazowana (opcjonalnie zależy ile mamy kostek lodu)
  • listki mięty
 SPOSÓB PRZYGOTOWANIA
- przygotowany arbuz mielę w blenderze z kostkami lodu, dodaję sok z cytryny. Jeżeli chce, aby był bardziej wodnisty dolewam wody gazowanej.
- dodaję mięte i gotowe do picia
Pyszny sok co ugasi pragnienie najlepiej smakuję mocno schłodzony, jeżeli arbuz jest mało słodki można dodać łyżeczkę miodu


Smacznego orzeźwienia :)

piątek, 25 lipca 2014

Brzoskwinia zapiekana z serem pleśniowym, tymiankiem i szynką prosciutto

Od dawna za mną chodzi ta kombinacja smakowa w głowie aż doczekała swojej premiery :) Robi się ją w parę chwil rozkosz smakowa .... podbiła moje kubki smakowe. Pyszne jak i na śniadanie i jako popołudniowa przekąska. Dalszą opowieść pewnej brzoskwini zakończę zdjęciem :) niech się samo obroni.

SKŁADNIKI :przepis autorski
  • brzoskwinie 3 szt większe
  • ser pleśniowy typ. "niebieski"(użyłam połowy )
  • szynka prosciutto 6 plastrów 
  • tymianek 3 gałązki 
  • masło 2 -3 łyżki 

SPOSÓB WYKONANIA :
- brzoskwinie myjemy osuszamy, przecinamy na pół wyciągamy pestkę
- w środek posypujemy świeżym tymiankiem kładziemy w to kawałek sera pleśniowego i całość zawijamy szynką
- układamy w naczyniu żaroodpornym i posypujemy kawałeczkami masła oraz tymiankiem
- całość zapiekamy w tem. 180 stopni ( z termoobiegiem ) przez 10 minut
Gotowe pyszne na ciepło jak i na zimno słodka brzoskwinia jest lekko twarda, słodka ser pleśniowy roztopiony, szynka chrupiąca a całość podbija świeży tymianek .

Polecam <3

środa, 23 lipca 2014

Smalec ze ze śliwką i rozmarynem, oraz z jabłkiem i tymiankiem

Smalec czy wakacje mogą się bez niego obejść. Czy wyjedziemy nad morze czy w góry zawsze się znajdzie stoisko ze smalcem do tego nierówno ucięta pajda chleba i oczywiście ogórek kiszony. Taki wakacyjny zestaw a jak smakuję ! Robi się go szybko a co damy do naszego smalcu pozostaję już naszą wyobraźnią smakową. Bardzo lubi towarzystwo papryki, cebulki, jabłka, śliwki, ziół i tak bym mogła wymieniać i wymieniać :) Najlepiej smakuję z domowym pieczywem.

SKŁADNIKI (porcja na dwie miseczki o dwóch rożnych smakach )
  • słonina bez skóry ok 70 dag (podzielona na dwie porcje)
do smalcu z jabłkiem
  • pół jabłka 
  • cebulka nieduża 
  • tymianek 3 gałązki (możemy użyć majeranku )
  • sól, pieprz 
do smalcu ze śliwką 
  • cebulka nieduża 
  • 2-3 śliwki (mogą być też suszone)
  • rozmaryn 1 -2 gałązki 
  • sól, pieprz 
 SPOSÓB WYKONANIA :
z jabłkiem :

- już dobrze wy słoninę kroimy w drobną kostkę wytapiamy ją na patelni, gdy jest wytopiona (nie spalmy skwarek) dodajmy cebulę oraz pokrojona w kostkę drobną jabłko smażymy od czasu do czasu mieszając ok 3-4 minuty po czym dodajemy porwany tymianek i smażymy jeszcze ok 1 minuty
- po tym czasie zdejmujemy z ognia doprawiamy solą i pieprzem wymieszamy dobrze i zlejemy do miseczki pozostawiając do całkowitego ostygnięcia

ze śliwką
- w ten sam sposób postępujemy ze śliwką dodajemy pod koniec wytapiania pokrojona w kostkę cebulkę oraz pokrojona śliwkę
- smażymy ok 3-4 minuty aż będziemy widzieć, że cebulka jest zeszklona a śliwka ładnie usmażona
- pod koniec dodajemy rozmaryn pocięty lub wyskubane same listki mieszamy chwilkę podsmażamy
- zestawiamy doprawiamy solą oraz pieprzem i zlewamy do miseczki

Smalec ze śliwką cebulka daje słodycz a śliwka lekką kwasowość i ten bajeczny kolor. Jak zobaczyłam śliwki na straganie nie mogłam się oprzeć, aby tego w taki sposób nie połączyć :)


Idealnie smakuję z ogórkiem kiszonym i na upieczonym chlebie na zakwasie <3
Smalec robiony od lat wielu a tak nadal nam smakuję



poniedziałek, 21 lipca 2014

Drożdżówka "zasypywana" bez wyrabiania

Ciasto drożdżowe kojarzy mi się z długim wyrabianiem, ale..... jest też opcja drożdżówki "zasypywanej" i której nie trzeba wyrabiać. Ważne w niej jest tylko w  odpowiedniej kolejności zasypywać składniki. Jak dla mnie drożdżówka równa się babcia niestety już teraz zostały mi tylko  cudowne wspomnienia .............. <3



SKŁADNIKI : 1 szk odpowiada 250 ml
  • 10 dag drożdży świeżych 
  • 1 szklanka cukru
  • 1 szklanka mleka tem. pokojowa 
  • 5 jajek (roztrzepanych)
  • 1 szklanka oleju
  • 5 szklanek mąki (używam 550)
  • cukier waniliowy 1 łyżkę (używam z prawdziwą wanilią, ale może być też zwykły )
kruszonka 
  • 100 g margaryny (używam naszej ulubionej)
  • pół szklanki cukru
  • 3/4 szklanki mąki
 lukier
  • szklankę cukru pudru 
  • wody letniej (w zależności jaką płynność lukru lubimy)
  • sok z cytryny 1 łyżkę
 SPOSÓB WYKONANIA :
- 10 dag drożdży pokruszyć do miski posypać tym 1 szklanką cukru
- na to 1 szklankę mleka
- następnie 5 roztrzepanych jaj
- na to 1 szklanka oleju
- na to 5 szklanek przesianej mąki i cukier waniliowy
NIE MIESZAĆ przykryć ściereczką i zostawić na 2 godziny (może spokojnie być zostawiona i do 4 godzin)
- po tym czasie dokładnie wymieszać, aby nie było grudek
- wyłożyć na blachę wyłożoną papierem do pieczenia
-  posypać kruszonką ( składniki na kruszonkę połączyć palcami ze sobą tworząc "grudki "kruszonki 
- włożyć do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na 30-35 minut (trzeba obserwować wedle swojego piekarnika ) najlepiej sprawdzić patyczkiem np. do szaszłyków jeżeli po wyjęciu z ciasta jest suchy ciasto jest gotowe
- wystudzone ciasto polukrować lukrem ( cukier puder wymieszać z wodą którą powoli dodajemy do cukru pudru. Robimy gęstość która nam odpowiada dodajemy sok z cytryny i polewamy ciasto)
Smacznego

czwartek, 17 lipca 2014

Ogórki kanapkowe z curry

Ogórki kiszone, konserwowe, kanapkowe możliwości całe mnóstwo. U nas najszybciej znikają kiszone i kanapkowe z curry. Staram się zrobić jak najwięcej, aby starczyło do następnego sezonu. Resztę opowieści ogórkowej skończę przepisem. Przepis sprawdzany przez kilka sezonów.



SKŁADNIKI:
  •  ogórki świeże (dobrze jeżeli nie są zbyt wyrośnięte)
  • gorczyca 
  • ziarna ziela angielskiego 
ZALEWA 
  • 5 szklanek wody 
  • 1,5 szklanki cukru 
  • 1 szklanka octu 10%
  • 2 łyżki soli 
  • 3 łyżeczki curry 

SPOSÓB WYKONANIA :
- ogórki myjemy i kroimy w cienkie paseczki( ja robię to na maszynce do krojenia chleba ustawiam na grubość która mi odpowiada i bez włączania przesuwam ogórki po ostrzu, mi jest tak najszybciej i każdy jest równo pocięty)
- do każdego słoika wrzucam łyżkę gorczycy i kilka ziaren ziela angielskiego 
- ogórki ciasno poukładam w słoiku 
- przestudzoną zalewą zalewam ogórki, aby wszystkie były przykryte, zakręcamy słoik czystą suchą nakrętką
- pasteryzuję 10 minut od zagotowania - gorące wkładam do ręcznika lub koca nakrętką do dołu i zakrywam ręcznikiem i tak zostawiam do całkowitego ostudzenia. 


Moje porady
- słoiki po umyciu dokładnym wyparzam w piekarniku nagrzanym do 180 stopni przez 10 minut, zapobiega to powstaniu jakikolwiek bakterii
- dobrze do garnka w którym będziemy pasteryzować ułożyć na dno ręcznik np. kuchenny zapobiegnie to popękaniu słoików
- układajmy tak, tak aby słoiki się nie dotykały
- nie gotujmy ich na największym ogniu mogą pęknąć a nakrętka może się otworzyć



poniedziałek, 14 lipca 2014

Dżem wiśniowy z octem balsamicznym i pieprzem

Wiśnie już pięknie dojrzały na drzewie czas chować je na zimę w słoiki. W zeszłym roku na ostatnią chwilę zdążyłam zrobić dżem wiśniowy z octem balsamicznym i pieprzem. Przepis na to smakowe cudo w zeszłym roku znalazłam na "everycakeyoubake.blogspot.com " za co jestem jej niezmiernie wdzięczna. Słodko- lekko kwaśny posmak  i ta nuta pieprzu wyczuwalna ....poezja. W tym roku zrobiłam ten dżem na początku, aby kilka słoików znów mieć na zimę.

SKŁADNIKI:
  • 1 i 1/4wiśni
  • 1 kg cukru żelującego z prawdziwą pektyną w proporcji 2:1,
  •  1 łyżeczka ziaren pieprzu czarnego
  •  100 ml octu balsamicznego 
 SPOSÓB WYKONANIA :
- owoce umyć i wydrylować z pestek. Tak przygotowane zasypujemy cukrem żelującym i odstawiamy na 3-4 godziny(najlepiej by było na całą noc) Ja odstawiłam do piwnicy(muszą mieć w miarę chłodno)
- wiśnie  przełożyć do garnka, dodać ocet, doprowadzić do wrzenia i gotować 4-5 minut mieszając.
-  pieprz rozetrzeć w moździerzu, dodać do dżemu i wszystko razem  wymieszać
-  gotowy dżem włożyć do wyparzonych i suchych słoików ( ja słoiki wyparzam przez 10 minut w nagrzanym piekarniku )
- słoiki odwrócić na dekielek i zostawić do wystudzenia ( ja dodatkowo owijam w ręcznik, aby spokojnie się pozamykały :))

Gotowe warto zrobić kilka słoiczków bo bogactwo smaku tego dżemu jest niepowtarzalne :)
na sklepowej półce też tego nie znajdziemy :)
Smacznego

czwartek, 10 lipca 2014

Domowy chleb wieloziarnisty na zaczynie drożdżowym

Chleb ma coś w sobie, że mimo że jemy go codziennie nie nudzi się. I tak jest od lat wielu. Ma różne formy i smaki ale w ciąż ma to coś w sobie. Jedyna wadą w tych zwariowanych czasach, że gdzie mamy dostępne wszystko nie mamy podstaw. Dostać prawdziwy chleb pieczony na zakwasie czy zaczynie drożdżowym to prawdziwa zdobycz :) Jak się wczyta w skład ...lepiej przemilczę ten fakt. Robię różne chleby dla odmiany i chęci nowego smaku zrobiłam wieloziarnisty na zaczynie drożdżowym. Wykorzystałam do tego ziarna słonecznika, siemienia lnu oraz śruty pszennej grubej.


 SKŁADNIKI : przepis ogólny porcja na 2 bochenki
  • mąka chlebowa 910 g
  • ziarno słonecznika 100 g
  • ziarno siemienia lnu 100 g
  • śruta pszenna gruba 80 g 
  • woda 770 g 
  • sól 20 g
  • drożdże  5 g instant 
  • słód jęczmienny palny lekko 1 łyżkę czubatą (można pominąć)

SPOSÓB PRZYGOTOWANIA :
* wieczorem lub minimum na 4 godziny przed robieniem chleba
- ziarna słonecznika, lnu oraz śruty zalewamy 340 g wody (część wody z przepisu) przykrywamy folią  spożywczą i odstawiamy. Jeżeli na zewnątrz jest gorąco możemy użyć 10 g soli z przepisu, aby zapobiec działaniu enzymów. Ziarna muszą dobrze zmięknąć i nasiąknąć wodą. Jeżeli nie mamy łamanego żyta, możemy wziąć całe ziarna, ale trzeba zalać je wrzątkiem
zaczyn drożdżowy (część z  przepisu ogólnego)
  • mąka chlebowa 270 g (2 1/4 szklanki )
  • woda 180 g (3/4 szklanki)
  • sól 10 g (1 łyżeczka )
  • drożdże instant 1/8 łyżeczki 
- łączymy ze sobą drożdże i woda, dodajemy mąkę i sól wyrabiamy na gładkie ciasto. Przykrywamy folią spożywczą i odstawiamy w tem. pokojowej na 12-16 godzin

Mieszanie ( z przepisu ogólnego)
  • mąka chlebowa 630 g (5 szklanek )
  • woda 260 g (1 1/8 szklanki)
  • sól 10 g (pomijamy jeżeli już wcześniej dodaliśmy ja do namoczonego ziarna )
  • drożdże instant 5 g 
  • sód jęczmienny 1 łyżkę 
  • namoczone ziarno 
  • wyrośnięty zaczyn drożdżowy 

- wkładamy wszystkie składniki do miski oprócz zaczynu i mieszamy ze sobą. Gdy wszystko nam się połączy dodajemy partiami nasz zaczyn drożdżowy i wyrabiamy cisto. Ciasto będzie nieco luźne ale dość sprężyste (w razie gdy czujemy że jest za suche dodajemy odrobinę wody )
- wyrabiamy tak długo aż ciasto będzie dość sprężyste i nie będzie nam się przyklejało do rąk

Fermentacja wstępna  
- 2 godziny
- po tym czasie ciasto dzielimy na dwa bochenki
 - delikatnie zaokrąglamy przykrywamy folią spożywczą i odstawiamy na 10-20 minut
- po tym czasie ponownie formujemy okrągły lub podłużny chleb, wkładamy do koszyków wzrostowych ( złączeniem do góry ) lub do foremek (złączeniem na dół)
- przykrywamy i odstawiamy na kolejną 1-1,5 h
Pieczenie
- nagrzewamy piekarnik do 240 stopni i wykładamy z koszyków nasze wyrośnięte bochenki, nacinamy
- do pieca na dół wkładamy do miseczki 3 kostki lodu
- wsuwamy nasze bochenki i pieczemy ok 40 minut
- gotowy upieczony chleb gdy popukamy od spodu wydaje nam głuchy dźwięk w razie gdy tak nie jest dopiekamy go.

Trochę czasu trzeba temu poświęcić, ale warto każda poświęcona mu chwila ma wpływ na końcowy smak. Zawartość namoczonych nasion wpływa na podniesienie walorów smakowych. Chleb jest zarówno pełen smaku i zarazem lekki. Przepis można nieco zmodyfikować zmieniając ziarna lub przed namoczeniem uprażyć je co nada im nowego charakteru. Słód jęczmienny nada mu lekkiego słodkiego posmaku, chrupiącej skórki oraz ciemniejszego koloru.
 Smacznego chrupania



poniedziałek, 7 lipca 2014

Faszerowane kwiaty cukinii miętą, tymiankiem oraz fetą

Rozpoczął się już okres na cukinię tzn. jego kwiaty, które można na różne sposoby faszerować. Na szczęście w ogródku sporo ich się rozrosło, więc uczta dla mojego podniebienia trochę potrwa :). W smaku są bardzo delikatne a młodziutka cukinia lekko słodko rozpływa się w ustach. Tym razem kwity cukinii zrobiłam z farszem z fety, mięty oraz tymianku upieczone  w towarzystwie czosnku oraz czarnuszki. Zapach wydobywający się z piekarnika podczas pieczenia - bezcenny!
Warto choć raz wypróbować upiec faszerowane kwiaty cukinii tym bardziej, ze teraz są łatwiej dostępne.
SKŁADNIKI :
  • kwiaty cukinii ok 10 szt 
  • feta pół kostki
  • tymianek 3 gałązki 
  • pieprz cytrynowy 
  • listki mięty wedle uznania
  • oliwa ok 3-4 łyżki 
  • sól różowa odrobinę
  • czosnek 3-4 ząbki
  • czarnuszka wedle uznania (można pominąć ja ją uwielbiam )

SPOSÓB WYKONANIA :
- kwiaty cukinii myjemy delikatnie i osuszamy
- przygotujemy nadzienie fetę rozgnieciemy widelcem dodajemy porwaną na drobno miętę oraz świeży tymianek oderwany od gałązki. Doprawiamy cytrynowym pieprzem.
- kwity cukinii delikatnie nadziewamy naszym farszem
- układamy w naczyniu żaroodpornym polewając oliwą
- w naczyniu układamy ząbki czosnku w łupince, który wcześniej delikatnie zgnietliśmy
- całość delikatnie osolimy świeżo zmielona solą różową (można zastąpić inną )
- wkładamy do nagrzanego piekarnika do 180 stopni na ok 15 minut
Przepyszna przekąska i równie dobre jako drugie danie a zapach jak już wcześniej pisałam BEZCENNY ! 
Smacznego chrupania :)

piątek, 4 lipca 2014

Letnia surówka z bobem, młodym groszkiem w towarzystwie dressinku z granatu

W końcu mamy ciepło jeść się zbytnio  nie chce. Dobrym rozwiązaniem na tą porę są surówki, sałatki szybkie w zrobieniu co nie wymagają dużego nakładu gotowania. A jeszcze lepszym rozwiązaniem jest jak możemy pójść do ogródka i stworzyć coś pysznego w jedną chwilę, nie bójmy się eksperymentować możemy siebie sami nie raz zaskoczyć odkryciem smaku i wizualnego połączenia. Dziś zaproponowałam moim domownikom surówkę z bobu, świeżego groszku, młodej botwinki a dla przełamania smaku i struktury dodałam granat oraz zrobiłam dressing z soku granatu. Nie obyło się oczywiście bez aromatycznej fety z bazylią i oregano i nie była bym sobą gdyby nie wskoczyły tam kwiatki lawendy, która aż się prosi z ogrodu, aby ja dodać. Ma swój charakterystyczny posmak i dodaję on świeżości potrawie.

SKŁADNIKI : porcja na dwie osoby  PRZEPIS AUTORSKI 
  • dwie garście groszku młodego cukrowego
  • ok 15 listków młodej botwinki 
  • bób ok 100 g
  • kwiaty lawendy wedle uznania 
  • granat 1 szt 
  • feta z bazylią i oregano wedle uznania
Dressing
  • sok z połowy granatu
  • 1 łyżeczkę miodu 
  • 1 łyżkę octu winnego 
  • 3-4  łyżki oliwy 
 
SPOSÓB WYKONANIA :
- groszek, liście botwinki, myjemy osuszamy
- bób gotujemy do miękkości po czym obieramy ze skórki
- z połowy granatu obieramy ziarenka 
DRESSING 
łączymy ze sobą sok z wyciśniętej połowy granatu, mód, ocet oraz oliwę dokładnie ze sobą mieszamy 
- na talerz układamy groszek, listki botwinki, ugotowany i obrany bób, owoce granatu, fetę oraz kwiaty lawendy (ja dodaję same kwiatki wyciągnięte z łodygi mają posmak zbliżony do oregano(wedle mnie))
- polewam całość dressingiem i można zajadać
Szybko kolorowo i smacznie a przy tym  jak można nasze kubki smakowe zadowolić dając im taką gamę smaków oraz witamin.

Smacznego tworzenia

wtorek, 1 lipca 2014

Domowa lemoniada z pomarańczy i truskawek

Zapowiadają wielkie upały więc trzeba się zaopatrzyć w coś do picia. Z dzieciństwa nie znam soków z kartonu. Pamiętam syfony domowe lemoniady, no i oranżada :) w szklanych butelkach po której mieliśmy czerwone kółka od butelki na ustach. Jaka ona była dobra, pamiętam skrzynki stojące w garażu piliśmy wtedy ile się dało .... to były czasy. Dziś wszytko dostępne na wyciągnięcie ręki a w tym tyle syfu........

SKŁADNIKI :   z tej porcji otrzymałam 1 dzbanek ok 1,5 l
  • woda lekko gazowana (można użyć niegazowanej ) ok 1,5 l
  • pomarańcze 2 szt 
  • truskawki 2 garście 
  • listki mięty wedle uznania 
  • 2 łyżki miodu 
  • kostki lodu 


 - pomarańcze parzymy gorącą wodą z jednej wyciskamy sok a drugą tniemy na kawałki
- do dzbanka wlewamy wodę dodajemy miód i dobrze do wymieszamy
- dodajemy do tego sok z wyciśniętej pomarańczy, plastry pomarańczy, umyte truskawki oraz listki mięty
- jeżeli lubimy mocno schłodzone podajemy z kostkami lodu
- Gotowe tak proste a tak dobre i bez CHEMII I SZTUCZNYCH KONSERWANTÓW


 Polecam smaki dzieciństwa

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...