czwartek, 28 listopada 2013

Energetyczna granola w jabłku.

Każdego ranka budzą nas przymrozki większe lub mniejsze więc warto przed wyjściem zjeść coś ciepłego i energetycznego. W poprzednim poście pisałam jak zrobić domową granole (klik) i jakie ważne jest śniadanie. Oto jeden z przykładów jak to małe a jakże wielkie cudeńko możemy podać i ze smakiem zjeść.
CZAS PRZYGOTOWANIA - 20 min
SKŁADNIKI:
- jabłko 2szt 
- granola 6 łyżek(pisałam o niej tu)
- cynamon 
- jogurt naturalny gęsty 2 łyżki 
SPOSÓB WYKONANIA:
- nagrzewam piekarnik do 190 stopni
- myję jabłka osuszam, odcinam z jabłka kapelusik (ok 2cm) wydrążam środek oraz z kapelusika też część wydrążam aby można było dobrze przykryć 
- wydrążone jabłko posypuję cynamonem wkładam do każdego jabłka po 3 łyżki granoli, nakładam górę jabłka i wstawiam do nagrzanego piekarnika na ok 20 min, aż jabłko zmięknie, jeśli lubimy twardsze pieczemy krócej.
- po tym czasie zdejmuję górę i nakładam na granole łyżkę jogurtu naturalnego
- po tym czasie jest już gotowe ciepłe, pachnące, lekkie i pełne energetycznej granoli idealne na chłodne poranki
- świetnie smakuję na ciepło jak i na zimno i jaka odmiana od tradycyjnej kanapki:)





Smacznego

Domowa granola pyszna energetyczna.

Śniadanie jeden z ważniejszych posiłków w ciągu dnia często w pośpiechu jemy kanapkę a za chwile ponownie jesteśmy głodni zajadamy na to słodki batonik bo na nic innego nie ma czasu...
Dziś pokażę wam w jaki prosty sposób można zrobić domowa granolę. Pyszne podpiekane płatki owsiane z orzechami, wiórkami kokosowymi lub innymi bakaliami polane miodem . Często podawane z jogurtem naturalnym.

SKŁADNIKI:
- 2,5 szklanki płatków owsianych
- 0,5 szklanki wirek kokosowych
- 0,5 szklanki słonecznika( jeśli ktoś lubi to może dołożyć sobie drugą połowę szklanki dyni w pestkach)
- 0,5 szklanki orzechów grubo posiekanych (włoskie, laskowe, migdały)
- 0,5 szklanki brązowego cukru 
- 0,5 szklanki miodu
- 0,25 szklanki oleju 

SPOSÓB WYKONANIA:
- wszystkie składniki suche mieszamy w misce(płatki owsiane, wiórki kokosowe, orzechy i nasiona)
- w garnuszku rozpuszczamy miód, cukier brązowy, olej doprowadzamy do wrzenia i mieszamy do rozpuszczenia cukru
- gotową masę wlewamy do miski z suchymi składnikami, mieszamy do całkowitego połączenia składników 
- gotową układamy na blaszce wyłożoną papierem do pieczenia i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni
- pieczemy ok 5 minut i po tym czasie przemieszamy aby zrumieniła się z każdej strony i pieczemy kolejne 5 minut
- po tym czasie kruszymy gotową granole i studzimy 
- przechowujemy w suchym pudełku 
- wychodzi z tego sporo także na cały tydzień szaleństwa z granolą nam starczy, słodka pożywna i dające wiele energii a co najważniejsza domowa bez konserwantów bez chemii
- jeżeli mamy jakieś swoje ulubione bakalie z czystym sumieniem dorzucamy do mieszanki i zjadamy do samego dna słoika :)

 

SMACZNEGO


środa, 27 listopada 2013

Czerwono mi.. czyli tarta na wikwintnie na Andrzeja

Jeszcze trzy dni i mamy andrzejki, dzień magicznych wróżb, kto z nas choć raz nie lał wosku przez klucz i widziała w tym przeróżne rzeczy. W dzień ten zajadamy przeróżne pyszności i dobrze się bawimy z przyjaciółmi. Warto czasem zaskoczyć domowników, przyjaciół wykwintną tartą tym razem będzie to tarta z pomidorami, papryką słodką i ostrą w towarzystwie mozzarelli oraz szpinaku. Dająca mnóstwo energii poprzez kolorystykę swoją i smak.

 Pełen czarów andrzejkowy wieczór zdarza się tylko raz w roku. Jak mówi stare polskie przysłowie "Na Świętego Andrzeja błyska pannom nadzieja". W ten andrzejkowy wieczór samych pomyślnych wróżb i spełnionych nadziei
 

SKŁADNIKI: 

SPÓD (to jest porcja na tartę o średnicy ok. 23cm, ja robię podwójną porcję na średnicę 30cm)
- 1,5 szklanki mąki (185g)
- 100 g zimnego masła 
- 1 jajko
- 2 łyżki zimnej mąki 
- pół łyżeczki soli
NADZIENIE :
- paprykę słodką św. 1 szt
- pomidorki koktajlowe ok 10 szt
- oliwki czarne kilka sztuk
- szpinak św. 1 op
- rozmaryn gałązka 1szt ( może być też suszony ok. 1 łyżeczki)
- czosnek 2 ząbki
- paprykę ostrą 1 mały strączek 
- mozzarella 2 kule 
- masło 1/3 kostki
- sól, pieprz świeżo zmielony
 
SPOSÓB WYKONANIA :
- masło i mąkę z solą posiekać z jajem i zimną wodą. wyrobić gładkie ciasto, uformować z niego kulę 
- zawinąć w folię i zostawić w lodówce na minimum 30 minut( równie dobrze można zrobić ciasto dzień wcześniej i zostawić na noc w lodówce)
- schłodzone ciasto rozwałkować i przenieść na formę do tarty, dokładnie docisnąć do dna i boków
- ciasto na dnie formy nakłuć widelcem i piec ok 15 minut w piekarniku rozgrzanym do 210 stopni(aby ciasto mi się nie unosiło dodatkowo wykładam go na górze papierem do pieczenia i wsypuję na niego fasolę) po 15 minutach można chwilkę dopiec bez obciążenia.
- w tym czasie przygotowuję nadzienie pomidorki, paprykę, szpinak myję i osuszam, paprykę kroję w pół krążki
- na patelni rozgrzewam masło i wrzucam na nie szpinak doprawiam solą, pieprzem i czosnkiem, chwile dusze na patelni
- na podpieczone ciastko na spodzie układam szpinak a na nim pomidorki, paprykę, mozzarellę, oliwki, pokrojony strączek papryki chili, układam świeży rozmaryn i doprawiam solą i pieprzem
- tak przygotowaną tarte wkładam do piekarnika nastawionego na 170 stopni na tak 15-20 minut (trzeba obserwować wedle swojego piekarnika)



WSKAZÓWKI:
- jeżeli cisto podczas przenoszenia na blachę nam popęka warto zrobić zawiesinę z 1 jajko plus 1 łyżka mąki wymieszać to i posmarować tym ciastko już w blaszce ładnie nam to poskleja i wyrówna.

Smacznego

 







wtorek, 26 listopada 2013

Domowa pralina "ala ferrero- rocher "

Kto z nas nie kocha małych słodkich czekoladowych pralinek, mówi się to już ostatnia a ręka sięga po następną. Moim ulubiona pralinką jest ferrero- rocher taki mój malutki słodki grzeszek. Kto nie marzy o swojej idealnej bombonierce a zrobionej własnymi rękoma mniammmmm..... Jest to świetny pomysł na prezent i dany od serca. 
Dziś królową posta jest cudowna słodka pralina "ala ferrero- rocher  " 


SKŁADNIKI: ( porcja na ok. 35 pralinek)
- orzechy laskowe 100gram
- mleko w proszku - 2 łyżki
- cukier puder - 11 łyżek
-  masło - 150 gram
-  olejek wanilinowy kilka kropel
- olej- 10ml
- kakao ciemne 6 łyżek
-  wafle orzechowe 100 gram
- czekolada gorzka lub mleczna(wedle upodobania) 2 tabliczki

SPOSÓB WYKONANIA: 
- orzechy laskowe wkładamy do rozgrzanego piekarnika na 200 stopni na 5 minut po czym wykładamy je na ściereczkę(ręcznik bawełniany kuchenny) i masujemy, tym sposobem bardzo ładnie odejdzie nam skórka od orzecha 
- wybieramy z nich ok 30- 40 orzechów i wrzucamy do blendera do tych orzechów dodajemy 2 łyżki mleka w proszku, 3 łyżki cukru pudru, kilka kropli olejku waniliowego, odrobinę oleju, 50 gram masła i dalej mieszamy w blenderze 
- do tej masy dodajemy 3 łyżki cukru pudru 6 łyżek kakao i znowu mieszamy w między czasie dodajemy kolejne 100 gram masła i 5 łyżek cukru pudru
- do tej masy dodajemy pokruszone drobno wafelki mieszamy formujemy kulki i schładzamy ok 1h w lodówce

- po upływie tego czasu kulki moczymy w rozpuszczonej czekoladzie i otaczamy rozdrobionymi orzechami ponownie schładzamy
- praliny trzymamy w chłodnym miejscu lub w lodówce 

- jest też to cudowny prezent na święta  także serdecznie polecam





 

poniedziałek, 25 listopada 2013

Pierniczki katarzynki - domowe

Kto nie kocha katarzynek za ich smak, kształt, który jest niezmienny od lat, prostotę. Pierniczki zaraz po upieczeniu są twarde ale po kilku tygodniach miękną to jedna z kolejnych rzeczy, którą się piecze przed świętami i niecierpliwie potem na nie czeka ...warto. Pamiętam ja je z dzieciństwa a teraz tą tradycję wpajam moim córeczką.



SKŁADNIKI:
- 20 dag miodu
- 1 łyżeczka przypraw korzennych(pisałam o nich tu )
- 1 łyżkę kakao
- 10 dag cukru pudru
- 1 jajko
- 40 dag mąki pszennej
- 3 łyżeczki proszku do pieczenia

SPOSÓB WYKONANIA:
- do płynnego miodu dodać przyprawy korzenne, cukier, kakao, jajko potem mąkę z proszkiem do pieczenia. Zagnieść ciasto dość twarde( jeśli ciasto jest za suche i nie chce się łatwo zagnieść, warto dodać 1 lub 2 łyżki kwaśniej śmietany)
- rozwałkować ciasto na grubość 5mm- 1 cm nie cieniej i wykrawać foremką katarzynki.
- posmarować je z wierzchu wodą i piec na natłuszczonej i wysypanej mace blaszce ok 12-15 minut nie spiec bo będą zbyt twarde w tem. 190 stopni.


- schować do suchego pojemnika i czekać aż zmiękną :)
*inspiracje przepisu z "Moje wypieki"
Smacznego



piątek, 22 listopada 2013

Panpepato z Margot bakalie plus walka z własną wolą :)

Kilka dni na blogu który uwielbiam za swoją tajemniczość, słowa, przepisy a mówię o Kucharnia natknęłam się na tajemnicze "Panpepato z Margot" co mnie mocno zaintrygowało a zwłaszcza, że za dobrodziejstwem po upieczeniu trzeba jeszcze czekać 2 -3 tygodnie. Czy ja wytrzymam .... zobaczymy. Za pewne będę czuła się jak dziecko widząc prezent ale nie mogąc  go otworzyć, to się nazywa ćwiczenie silnej woli:)
A oto :

Panpepato z Margot połączenie bukietu bakali z karmelem oraz kopytem pieprzu:) połączenie jedyne w swoim rodzaju.





Przepis w całości cytuję za Kucharnia
SKŁADNIKI:

- 200 g orzechów (u mnie laskowe i migdały)
-  200 g suszonych lub kandyzowanych owoców (morele, żurawiny, figi, suszone śliwki)
- 100 g kandyzowanych skórek owocowych
- 1/2 szkl. cukru
- 1/2 szkl. miodu
- 1/2 szkl. mąki
- 2-3 łyżki kakao + 1 łyżka do oprószenia ciasta
- 30 ziaren pieprzu
- 10 goździków
- 5 strączków kardamonu
- 1/2 łyżeczki ziaren kolendry
- 1/3 łyżeczki mielonego cynamonu
- odrobinę startej gałki muszkatołowej
-  orzechy obrać z łupek, z grubsza posiekać, posiekać też skórki i owoce (nie za drobno). Do owoców i orzechów dodać mąkę, kakao i przyprawy utarte w moździerzu (zostawić z pół łyżeczki przyprawy do posypania). Miód podgrzać z cukrem ( do rozpuszczenia cukru), dodać do bakalii, dobrze wymieszać, wyłożyć nie za grubą warstwą do tortownicy, piec ok. 25-30 min. w 180 C.  
- trzeba pilnować czasu, aby nie przepiec ciasta będzie wtedy za suche ja piekłam 23 minuty
- po upieczeniu wystudzić, posypać resztą przypraw i kakao 

- teraz najlepsze :) kto wytrzyma ten czeka 2- 3 tygodnie, aby smaki się przegryzły i nugat trochę zmiękł

-
- przyznaję się nie wytrzymałam i zjadłam kawałeczek smak hmmm .. przy pierwszym kęsie czuje się smak bakali z aromatem przypraw korzennych a po chwili wybuch pieprzu który cudownie współgra z resztą ... a ciekawe co będzie po 3 tygodniach 
 Na dniach zabieram się za kolejna porcję tym razem na prezenty gwiazdkowe, jest jeszcze trochę czasu więc do dzieła. Zaskoczcie wszystkich w tym roku odmianą prezentu.. 


Panpepato do zobaczenia za 3 tygodnie :)

czwartek, 21 listopada 2013

Żeberka w przyprawie korzennej w sosie czekoladowo- chili

Lubię mięso :) a że czas już prawie zimowy i święta nadciągają przyprawa do piernika nie opuszcza mnie w tym czasie:) Jak już wspomniałam w poprzednim poście, że czas "piernikowoania" rozpoczęty a nie samym ciasteczkiem człowiek żyję to powstały " żeberka piernikowe z sosem czekoladowo- chili" Czy dla takich osób jak ja "mięsożerców" :) może być coś lepszego niż połączenie mięsa z czekoladą i aby nie było tak słodko dodane moc chili. Myślę, że nie :) połączenie w sam raz na taki okres co jest przed nami.
Czas przygotowania ok 50 min po zamarynowaniu mięsa.



SKŁADNIKI :
- żeberka ok 1kg
- sól morska
- pieprz świeżo zmielony
- przyprawa korzenno- piernikowa 2 łyżki (pisałam o niej tu)
- papryka chili 2szt
- cukier brązowy 2szt
- oliwa
- ocet balsamiczny ok 50ml
SKŁADNIKI DO SOSU:
- wino czerwone wytrawne 250ml
- miód 3 łyżki
- cebula szalotka 2szt
- świeży imbir kawałeczek
- tymianek świeży 2 gałązki
- papryka chili 1 mały strączek
- pieprz świeżo zmielony do smaku
- czekolada gorzka 2 tabliczki
WYKONANIE
- mięso myje osuszam i kroje na kawałki (po jednym żeberku) doprawiam przyprawami, octem balsamicznym, cukrem, podlewam oliwą i zostawiam do zamarynowania najlepiej na noc w lodówce
- po zamarynowaniu obsmażam na patelni to zbrązowienia z każdej strony, układam w naczyniu żaroodpornym podlewam wywarem z patelni, kroję w to papryczki chili i wkładam do rozgrzanego piekarnika na ok 40 min na początku naczynie przykrywam ale pod sam koniec odkrywam, aby mięso się przyrumieniło.
- w tym czasie przygotowuje sos
- mieszam miód z winem dodaję pokrojoną cebulę, tymianek oraz imbir pokrojony w paski , paprykę chili.
- zagotuję w małym garnku, aż częściowo zredukuje płyn ok 15 min
- przelewam sos przez sitko i ponownie wstawiam na ogień dodając kawałki gorzkiej czekolady, którą energicznie mieszam do zgęstnienia sosu doprawiam odrobina świeżo zmielonego pieprzu

Po upieczeniu wyciągam kawałki żeberek i podaję z sosem, równie dobrze smakują w toważystwie  kaszy gryczanej .

Polecam są naprawdę pyszne rozgrzewające z głębokim smakiem no i przepysznym sosem.

środa, 20 listopada 2013

Domowa przyprawa do piernika - bez konserwantów bez chemii

Święta Bożego Narodzenia zbliżają się wielkimi krokami co za tym idzie cudowny zapach pierników w postaci ciast i ciasteczek. Co roku dodawałam kupną przyprawę ale w tym roku postawiłam na domową bez chemii i konserwantów. Zatem sezon na" piernikowanie " uważam za otwarty:))

SKŁADNIKI:
- gwiazdka anyżu
- 10 szt goździków
- 5 g startej gałki  muszkatołowej
- 10 szt ziela angielskiego
- 1 łyżeczka pieprzu kolorowego świeżo zmielonego
- 1 laska wanilii 
- 50 g cynamonu 
- 5 g kolendry 
- 10 g  zmielonego imbiru


SPOSÓB WYKONANIA :
- kardamon i anyż uprażyć na patelni, wystudzić 
- do moździeża albo do młynka wsypać przyprawy które wymagają zmielenia( utłuczenia) zmielić na drobny proszek 
- dodać resztę przypraw, z wanilii wydrążyć ziarenka, dokładnie wymieszać
-  przyprawę przechowywać w ciemnym i suchym miejscu, w szczelnie zamkniętym pojemniku lub słoiku, aby nie straciła aromatu.
 Przyprawa jest już gotowa i można zacząć szaleństwo piernikowe 




poniedziałek, 18 listopada 2013

Grahamowa skakiewka w towarzystwie avokado, łososia wędzonego z mascarpone obsypanymi orzechami z nutą sosu pomarańczowego z rozmarynem

W dobie obecnych czasów nasze życie tak szybko pędzi, że my sami czasem za sobą nie nadążamy nie mówiąc już o zdrowym spokojnym jedzeniu. Warto czasem się zatrzymać usiąść przy wspólnym stole zjeść spokojnie i nad zwyczajniej w świecie po prostu porozmawiać ze sobą. Dziś królem posta będzie naleśnik grahamowy w formie sakiewki w  w towarzystwie avokado, łososia wędzonego z mascarpone obsypanymi orzechami z nutą sosu pomarańczowego z rozmarynem.
Czas przygotowania 40 min porcja na 3-4 osoby 

SKŁADNIKI:
- avokado 1szt
- pomarańcza 1szt
- łosoś wędzony (1op łososia norweskiego)
- orzechy w włoskie ok 10szt
- mąka graham 1 szklane
- mąka pszenna 3/4 szklanki
- mleko 1 szklane '
- woda 1/2 szklanki
- jajko 2szt
- sól 1/4 łyżeczki
-  cukier brązowy 2 łyżki
- pieprz świeżo zmielony
- oliwa 1 łyżkę
- masło 1/4 kostki
- rozmaryn gałązka 



SPOSÓB WYKONANIA: 
- mleko, wodę , jajko, łyżkę oliwy wlewam do miski miksera zaczynając mieszać po czym wsypuję mąkę ze szczyptą soli i mieszam do uzyskania gładkiej masy naleśnikowej po czym masie daję odpocząć ok 20 min
- w tym czasie przygotowuję sos oraz masę do naleśnika 
- do miski wkładam serek mascarpone, pokrojonego w kostki łososia oraz avokado pieprzę oraz solę do smaku( dodaję więcej pieprzu)
- na suchej patelni prażę orzechy włoskie ok 10 szt po czym kroje je i dodaję do masy mascarpone
- masę wkładam do lodówki aby przeszła smakiem
- rozgrzewam patelnię z cukrem brązowym po karmelizacji cukru dodaję masło i mieszam po czym wciskam sok z wyciśniętej pomarańczy dodaję świeży rozmaryn i odparowuję do zgęstnienia sosu, jeżeli mamy za mało soku z pomarańczy dolewam odrobinę soku pomarańczowego  z butelki
- na suchej teflonowej patelni smażę cieniutkie naleśniki 
- na naleśnik nakładam masę serową zwijam naleśnik w sakiewkę podaję z sosem pomarańczowo- rozmarynowym
- Sakiewki są pyszne na ciepło jak i na zimno
Smacznego


piątek, 15 listopada 2013

Kluski leniwe z karmelizowanym jabłkiem oraz nutą cynamonu

Są dni kiedy nie mamy czasu na zabawy w kuchni przygotowując obiad a ciepły choć jeden posiłek w ciągu dnia to podstawa. Takim rozwiązaniem jakie ja stosuje są kluski leniwe. Podaję je na różne sposoby, jednym z nich to z karmelizowanym jabłkiem. Świetnie idzie przemycić dziecku nabiał oraz owoc. Znikają w oka mgnieniu. Dobrym też rozwiązaniem jest zrobić większą ilość i zamrozić a to na przyszłość jeszcze bardziej skróci czas przygotowania obiadu.

Porcja na 4 osoby
Czas przygotowania 30min
SKŁADNIKI:
- twaróg 400 g(dodaję półtłusty)
- jajka 3 szt
- mąka pszenna 1 szklanka kopiasta ( gdy ciasto jest nadal klejące do ręki dosypujemy po łyżce kolejnej mąki tak aby ciasto było sprężyste)
- sól (ok 1/4 łyżeczki)
- cynamon
- jabłko 2szt
- masło (nie całe pół kostki)
- cukier brązowy 2 łyżki

SPOSÓB WYKONANIA:
- twaróg rozgniatam widelcem dodaję do tego jajka oraz szczyptę soli rozgniatam wszytko razem
- stopniowo dodaję mąkę i zagniatam ciastko, ciastko nie może kleić nam się do ręki, gdy mąki jest za mało dodajemy kolejną łyżkę i dalej wyrabiamy. Gotowe ciasto rozdzielamy na części i formujemy wałeczki.
- wałeczek lekko zgniatamy i kroimy nożem na np. skośne prostokąty
- wrzucamy do gotującej osolonej wody i gotujemy je do wypłynięcia

- gdy kluski nam się gotują obieramy jabłka i kroimy je na wąskie paseczki po czym wrzucamy na patelnie z roztopionym masłem chwilkę smażymy po czym posypujemy cukrem, oraz posypuję cynamonem który z cukrem  nam się karmelizuje, nie mieszamy tylko potrząsamy patelnią, aby karmel równo pokrył nam jabłka

- gotowe kluski wyciągamy łyżką cedzakową i układam je na papierze kuchennym, aby odsączyć je od wody, kładę na talerz układam na nich jabłka oraz polewam sosem który powstał z jabłek i karmelu
- gotowe
WSKAZÓWKI
- ważne, aby ciasto na  kluski przygotować krótko przed podaniem zapobiegnie to niepotrzebnemu rozmiękczeniu kluski.
- można przygotować ciasto wcześniej i więcej i je zamrozić a przed gotowaniem na krótko przed wyjąć i wrzucać na wrzątek
- gdy chcemy zamrozić warto je najpierw poukładać na deseczce i tak je włożyć do zamrażalnika po wstępnym zamrożeniu wyjąć i poporcjować do woreczków. Zapobiegnie to posklejaniu oraz deformacji kluski





środa, 13 listopada 2013

Ser biały w ziołowej zalewie ala "Apetina"


Uwielbiam sałatki, surówki z fetą świeże warzywa z dodatkiem ziół w połączeniu z feta pychota. U mnie twaróg w lodówce musi być codziennie. Wykorzystuję go do makaronu do klusek itd. Tym razem postanowiłam wykorzystać go zalewy ziołowej, zrobić go na ala Apetina . Już nie mogę się doczekać kiedy przejdzie aromatem ziół i wykorzystam go do mojej ulubionej sałatki.


SKŁADNIKI:
- twaróg (kupuję półtłusty) 200g
- oregano
- tymianek
- papryka ostra(nasiona)
- oliwa do zalania
SPOSÓB WYKONANIA:
- twaróg kroję w kostki mniej więcej równe
- układam je warstwowo w słoiku, każdą warstwę posypuje ziołami oraz papryka i tak do końca słoika. Zioła jakie wykorzystałam oraz papryka pochodzą z mojego ogródka więc mam je w 100% bez chemii :)


 - po ułożeniu wszystkiego zalewam to oliwą aby przykryły wszystkie kostki
- wkładam do lodówki na ok 7 dni aby wszystko razem ładnie przeszło
- po tygodniu można wcinać tylko czy ja tyle dni wytrzymam :)
SMACZNEGO
WSKAZÓWKI
- ja dodaję tymianek, oregano oraz paprykę ale możemy równie dobrze dodać inne zioła oraz np. czosnek wszytko zależy od nas smak oraz intensywność


wtorek, 12 listopada 2013

Zupa "NIC" w towarzystwie racucha drożdżowego

Zupa nic smak dzieciństwa mojego m. :) ale czy tak naprawdę zupa nic, czy aksamitna zupa z bogatym smakiem. Jak dla mnie to drugie smakuję mi jak rozpuszczone lody wanilinowe mniam:) Często podają ja w towarzystwie racucha drożdżowego. Słodka zupa i racuch najlepsze wedle nas połączenie.




SKŁADNIKI NA ZUPĘ :
- mleko 1,5l
- laska wanilii (opcjonalnie można użyć cukier wanilinowy )
- białka 2szt
- cukier puder 2 łyżki
- żółtka 2szt
- cukier 6 łyżeczek

SKŁADNIKI NA RACUCHY  
- mąki pszennej 3 szklanki       1 szklanka mąki pszennej = 140g
- sól 1/4 łyżeczki
- ciepłej wody 1,5 szklanki       1 szklanka 250ml
- drożdże świeże 25g
- cukier 3 łyżki
- olej lub oliwa 2 łyżki
- cukier puder do posypania

SPOSÓB WYKONANIA ZUPY :
- gotuję mleko razem z przecięta  na pół laską wanilii albo porcją cukru waniliowego.
- w tym czasie ubijam na sztywno białko, dodaje cukier puder i ubijam dalej
- na wrzące mleko kładę łyżką porcję sztywnej piany i je obgotowuje krótko z obu stron
- wyjmuje je łyżką cedzakową i odkładam na talerz
- żółtka ucieram z cukrem tworząc kogel mogel, do utartego kogla dodaję po odrobinie mleka a potem łączę z reszta mleka mieszając trzepaczką .
Zupę odstawiam i zabieram się za racuchy 
- do dużej miski przesiewam mąkę i wmieszam z solą
- drożdże dokładnie wymieszam z ciepła wodą (nie gorącą)
- robię wgłębienie w misce, wsypuje cukier, wleję oliwę a następnie stopniowo wodę z drożdżami, mieszam składniki drewniana łyżką
- gdy ciasto jest już gładkie po ok 5 minutach mieszania zostawiam do wyrośnięcia na ok 1h

- gdy ciasto już wyrośnie odcinam sobie kawałki ciasta formuję placek i kładę go na rozgrzaną patelnie z olejem, piekę do zrumienienia z obu stron
- równie dobrze można w środek racucha przed upieczeniem włożyć jabłko
- do ciasta można również dodać odrobiny aromatu waniliowego, będzie dobrze współgrało z zupą
- po upieczeniu wykładam na ręcznik papierowy do odsączenia tłuszczu , posypuje cukrem pudrem


- zupę wlewam do talerza wkładam pianki, można równie dobrze pianki obsypać cynamonem
- podaję z racuchami 
- zupa świetnie smakuję na ciepło jak i na zimno 
Smacznego








poniedziałek, 11 listopada 2013

Polędwica dojrzewająca

Wielkimi krokami zbliżają się święta Bożego Narodzenia , czas domowych posiłków czas zwolnienia tępa, czas rodzinny. W dobie gdzie wszystko jest dostępne nie cieszą nas tak rzeczy jak sprzed laty. Wyczekiwanie na szynkę aż dojrzeję, pomarańcze ach... Pamiętam jako dziecko zaglądałam do komórki :) czy kiełbaska już doszła czy można coś skubnąć. Dziś pokażę wam w jaki prosty sposób bez domowej wędzarni można zrobić pyszną domową szynkę dojrzewającą.

SKŁADNIKI:
- schab ( najlepiej środkowy użyłam dwa razy po 400g )
- cukier
- sól 
- papryka słodka
- papryka ostra 
- czosnek grenulowany 
- pieprz świeżo zmielony 

SPOSÓB WYKONANIA:
- schab myjemy i osuszamy jeżeli nie lubimy tłuszczyku wycinamy  go
- schab obsypujemy cały cukrem z każdej strony i wkładamy do pojemnika na 24h do lodówki w tym czasie schab puszcza soki z krwią 
- po tym czasie wyciągamy schab myjemy pod wodą i ponownie osuszamy po czym obsypujemy go solą z każdej strony i ponownie wkładamy do lodówki na 24h
- po tym czasie wyciągamy go z lodówki myjemy suszymy i posypujemy swoimi ulubionymi ziołami ja zrobiłam dwa kawałki jeden z pieprzem i papryka ostrą a drugi z papryka i czosnkiem. 
- gdy obsypaliśmy nasz schab przyprawami wkładamy do do siatki do mięsa jeżeli takiej nie posiadamy równie dobrze możemy go włożyć do nowej podkolanówki 
- wieszamy go w ciepłym i przewiewnym na 4 dni po tym czasie możemy już konsumować naszą pyszna domową wędlinę bez konserwantów no i o wiele taniej niż w sklepie :)
- przechowujemy w lodówce 
WSKAZÓWKI
- nie podawałam po ile gram wszystko zależy od tego jaki duży kawałek mięsa mamy, ważne aby go całego obsypać cukrem potem solą a potem naszymi ulubionymi ziołami. Możemy równie dobrze użyć to majeranku, tymianku czy innych ziół wybór jest dowolny wedle naszego smaku 
- przechowujemy ją po tym czasie w lodówce 
- jeżeli chcemy aby była bardziej sucha a skórka twarda podsuszmy ja jeszcze kolejny dzień lub dwa 
- naprawdę warto zrobić sobie takie cudo samemu :))



czwartek, 7 listopada 2013

Bułka brudasek

W kuchni ciągle coś eksperymentuję łącze ulubione rzeczy ze sobą a, że ciasto drożdżowe często u mnie gości powstały w ten sposób bułki brudaski:) Nazwałam je brudaski bo zdarza się, że potrafią swoim nadzieniem pobrudzić naszą buzię ale rozkosz jedzenia ciepłej drożdżowej bułki z pysznym nadzieniem wynagradza nam to. Aby ciasto drożdżowe nam wyszło trzeba połączyć czas, cierpliwość odrobinę miłości i szczyptę ciepła. Jest wiele propozycji na ciasta drożdżowe i każde się sprawdza w innej postaci np. drożdżówki, bułki czy pizzy.

A oto sprawca całego zamieszania :)
 SKŁADNIKI:

 CIASTO DROŻDŻOWE ( z ciasta uzyskamy ok 16 bułek, jeżeli nie potrzebujemy taką ilość część cista zawsze możemy zamrozić i mieć skrócony czas przygotowania na inną okazję)
-  mąka pszenna - 750g
- drożdże 15g
- sól 15g
- woda 520 ml(tem. pokojowa)
- jajko 1szt
NADZIENIE
- mięso mielone 0,5 kg
- przecier pomidorowy (dodałam 300 ml)
- pieprz świeżo zmielony
- sól morska
- bazylia
- tymianek
- olej (pomidory, bazylia, czosnek)
- mozzarella 1 szt
- suszone pomidory 4 szt
- trochę rozpuszczonego masła do posmarowania bułek
- odrobina wody do posmarowania
Tym razem zrobiłam wersje łagodną bardziej pod dzieci ale robię też wersję bardziej na ostro z papryczką chili oraz czosnkiem.

SPOSÓB WYKONANIA:
- składniki z ciasta drożdżowego mieszam ze sobą na początku w misce łyżką, gdy masa jest już zarobiona wyciągam na blat obsypany mąka i zaczynam wyrabianie ciasta. Na początku ciasto jest dość mokre ale pod wpływem wyrabiania i wtłaczania powietrza cisto przestaję się kleić i zaczyna tworzyć ładną masę (wyrabiamy ok 12- 15 min)
- cisto najlepiej się wyrabia tworząc mniej  więcej kule która chwytamy w połowie ciągnąc do siebie po czym nakładamy tył na przód, i kolejny uderzamy masę o blat chwytamy w połowie, ciągniemy, zakładamy. Czynność tą powtarzamy aż ciasto zacznie być sprężyste i się odkleja od ręki i blatu. W ten sposób wtłaczamy mu dużo powietrza (postaram się nakręcić wam filmik aby było łatwiej wyobrazić to sobie)
- tak wyrobione ciasto zostawimy w misce przykrytą ściereczką  na 1 h do wyrośnięcia (podwojenia swojej objętości)
-
- w tym czasie przygotowujemy sobie nadzienie
- rozgrzewamy patelnie z  odrobina oleju (ja dodaje smakowy dodaje to dodatkowego smaku)
- wrzucamy mięso przyprawiamy i podsmażamy 
- do podsmażonego mięsa wlewam przecier i wrzucam suszone pomidory i duszę tak na małym ogniu do zagęszczenia masy pod koniec wrzucam świeże zioła i jeszcze chwilę duszę 
- mozzarellę kroje w plastry 
- gdy ciasto już podwoi swoją masę wyciągam ją na blat i kilka razy jeszcze wyrobię pozbywając się w ten sposób gazów z ciasta 
- stworze walec ( z połowy ciasta) i kroję go ostrym nożem na kawałki 
- z kawałka tworze mniej więcej koło na które nakładam wystudzone mięso a na mięso układam plaster mozzarelli 
 
- tak przygotowany placek smaruję delikatnie dookoła wodą aby brzegi się skleiły i unoszę brzegi do góry tworząc w ten sposób bułkę, obracam i delikatnie formuję i odkładam na blaszkę wyłożonym papierem do ponownego wyrośnięcia na ok 30 min

- w tym czasie nagrzewam piekarnik na 200 stopni 
- wkładam na ok 16 - 20 min ( wszytko zależy od naszego piekarnika obserwujemy)
- gdy lekko ostygną polewam masełkiem i wcinamy :) Są pyszne na ciepło jak i na zimno
WSKAZÓWKI
- z tej porcji wykorzystałam połowę dało z tego 8 bułek  resztę ciasta wykorzystałam do innych celów 
- zawsze warto zamrozić ciasto i mieć już gotowe , skróci zawsze to czas przygotowania na przyszłość
- gdy robimy placki przygotowując ich do farszu nie róbmy zbyt cienkiego bo pęknie nam podczas pieczenia i zawartość bułki wypłynie
- gdy chcemy bułki drożdżowe odświeżyć polewamy odrobina wody i wkładamy do nagrzanego piekarnika na 200 stopni na ok 5 min uzyskamy w ten sposób chrupiącą ciepła bułkę







wtorek, 5 listopada 2013

Energetyczne ciasteczko

Nie ma nic lepszego jak słodycz energetyczna z suszonymi owocami. Do zrobienia tej przekąski wykorzystałam musli tropikalne ma w sobie pełno owoców suszonych takich jak banany, kawałki daktyli, figi, ananas, papai. Płatki  owsiane, żytnie, pszenne . Zastrzyk energii na cały dzień.
Sposób jego wykonania jest równie prosty a jeszcze szybciej znikają :)

 czas przygotowania: do 30 minut

SKŁADNIKI:

-125 g margaryny (użyłam pół kostki kasi)
- 1 całe jajko
- 1/2 szklanki cukru
- 1/2 szklanki mąki  (można dodać mąki razowej, będą jeszcze zdrowsze:)
- 2 szklanki płatków musli (mogą równie dobrze być czyste płatki pszenne lub inna mieszanka musli)

SPOSÓB WYKONANIA:
- margarynę roztapiam, ale tak by nie była zbyt gorąca, ma być po prostu roztopiona i płynna
-  do miski wbijam jajko, dodaję cukier i dokładnie mieszam dodaję płynną margarynę ponownie mieszam i do tej mieszanki dodaję mąkę, którą mieszam z całością na gładkie, niezbyt gęste ciasto
- do tego wsypuje musli i mieszam
- nagrzewam piekarnik do  180 stopni
- układam na blaszce wyłożona papierem do pieczenia uformowane w packi ciasto( grubość zależy od naszych upodobań)
- wkładam do piekarnika na 20 min aby były złociste( warto obserwować czas, każdy zna swój piekarnik)
- po wystudzeniu spody smaruje roztopioną czekoladą
- po ponownym wystudzeniu chowam je do suchego słoika i zamykam ( ale kto je tam długo utrzyma)

Smacznego




Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...