No i się zaczęło mistrzostwa świata w piłce nożnej co się z tym wiąże, że mój M zajął honorowe miejsce przed telewizorem i ma stały dostęp do pilota :)) Mecz, piwko i przekąska ot co im potrzeba. Poszłam dalej upiekłam chleb piwny stworzenie takiego chleba co prawda trwa dwa całe mecze, ale warto jest pyszny, delikatny, z nuta karmelu a zarazem ma to coś w sobie, więc będę go piekła co jakiś czas.
SKŁADNIKI : przepis ogólny
- mąka chlebowa 726 g
- mąka żytnia razowa 136 g
- mąka pszenna razowa 45 g
- woda 437 g
- ciemne piwo 272 g (użyłam żywiec Bock)
- sól 17 g
- drożdże 2g instant
ZAKWAS :
- 1 szklankę (99 g ) mąki żytniej razowej
- woda 3/8 szklanki (82g)
- dojrzały zakwas 2 łyżki (6 g)
LEVAIN
- mąka chlebowa 3/4 szklanki (91 g)
- woda 1/2 szklanki (113g)
- dojrzały zakwas 17 g
-
zakwas : mieszamy wszystkie składniki i odstawiamy przykryty folią na
14-16 godzin
- w tym samym czasie co zakwas przygotowujemy
levain wszystkie składniki mieszamy, przykrywamy i odstawiamy na
14 godzin aż dojrzeje.
PO CZASIE DOJRZEWANIA :
- wszystkie składniki ( mąki i resztę składników z przepisu ogólnego) mieszamy wraz z zakwasem i levain aż wszystkie składniki połączą się ze sobą
- odstawiamy
na 20 minut przykryte po tym czasie dwa razy przemieszamy całe ciasto i odstawiamy na kolejne
20 minut po tym czasie powtarzamy czynność ze przemieszaniem i po raz kolejny odstawiamy na
20 minut po tym czasie mieszamy 2-2,5 minuty, aby rozwiązać siatkę glutenową.
- odstawiamy na wstępną fermentację na
2 godziny po
1 godzinie delikatnie składamy (najlepiej zmoczyć dłoń i ciasto z jednej strony złożyć na drugą )
- po dwóch godzinach wykładamy ciasto na dobrze omączony blat składamy ciasto za pomocą łopatki (ciasto jest dość luźne ) do środka, po czym dzielimy ciasto na pół i formujemy okrągły lub prostokątny chleb. Uważamy, aby jak najmniej mąki dostało się do środka ciasta. Jeżeli używamy foremek np. (keksówek ) delikatnie smarujemy olejem i wysypujemy mąką razową (może być równie inna)
- wkładamy ciasto do foremek , przykrywamy i odstawiamy na
75-90 minut
- nagrzewamy piekarnik do 235 stopni
- gdy ciasto nasze w foremkach jest już ładnie wyrośnięte spryskujemy wodą posypujemy mąką (posypałam razową ) i nacinamy ciasto wedle naszego uznania (zapobiegnie to popękaniu chleba )
- przed włożeniem chleba do piekarnika wrzucam dwie kostki lodu, aby piekarnik był dobrze naparowany (ważne jest to w początkowej fazie pieczenia)
- pieczemy przez pierwsze
15 minut na
235 stopniach następnie obniżamy temperaturę i pieczemy kolejne
25-30 minut (trzeba obserwować piekarnik gdyż każdy nieco inaczej wypieka )
- wyciągamy chlebki kiedy popukamy od spodu i wydają głuchy dźwięk to jest wypieczony
- odstawiamy do wystudzenia na kratce
Wiem wygląda ten przepis przerażająco, ale jak już się zacznie robić nie jest źle i każdy sobie z tym poradzi. Chleb ma cudowny aromat karmelu, delikatny posmak, chrupiącą skórkę i to coś w smaku. Może i nie jest to chleb do wypieku codziennego przez długi proces tworzenia , ale naprawdę warto go choć raz zrobić.
Warto przestrzegać czasu fermentacji , wszytko ma wpływ na nasz końcowy efekt naszego wypieku.
Ja swoje chleby przechowuje w lnianych workach gdy dobrze odparują i wystygną, chleb po trzech dniach równie pyszny jak pierwszego dnia a smak ma nawet głębszy. I to jest cudowne w chlebach na zakwasach bez chemii różnych innych świństw.
Zachęcam do pieczenia chleba w domu
Smacznego