Kurczak podawany na tysiące sposobów, uwielbiany przez wiele osób. Nie trzeba mu wiele, aby wydobyć z niego to coś. Przy pędzącym tempie życia przy czasach gdzie wszytko można kupić w "gotowcu" zapominamy o prostych połączeniach o dodaniu podstaw to co robiły nasze babcie sól, pieprz, miód, cytryna, masło. Do dziś wiele z nasz pamięta babciny smak a nie miały dostępu do gotowych mieszanek przypraw i jak tam to jest cudownie wciskane w reklamach, że są tak" genialne w swym połączeniu, że och i ach"... czar znika kiedy odwrócimy na drugą stronę torebkę i przeczytamy skład...... Inspiracją było dla mnie jedno zdjęcie gdzie zobaczyłam kurczaka obłożonego cytryną, tymiankiem więc nie było siły musiałam go zrobić. Efekt przeszedł wszelkie moje oczekiwania, miękki , soczysty, połączenie kwaśniej cytryny z miodem i nutą czosnku i tymianku ..... pychota. Czy użyje kiedykolwiek gotowej przyprawy do kurczaka to odpowiadam nieeeeee.
SKŁADNIKI :
- kurczak świeży (mój miał wagę 1,9 )
- 2 -3 cytryny
- 1 główkę czosnku
- tymianek świeży 4-5 gałęzi
- 1 kostkę masła
- ok 80 ml oleju
- sól, świeżo zmielony pieprz do smaku
- miód 2 łyżki
przyda się termometr do mięsa, ale jeśli nie mamy to spokojnie też sobie poradzimy
SPOSÓB WYKONANIA :
- kurczaka, oczyszczamy, myjemy, osuszamy (ja odcinam dupkę :))
- myjemy, parzymy cytryny z 1 ścieramy skórkę
- z 1/3 część masła rozgniatamy z startą skórką z cytryny, z połową soku z jednej cytryny, 2 ząbki czosnku, 2 łyżki oleju dodajemy 2 pocięte gałązki tymianku doprawiamy solą i pieprzem.
- odchylamy skórę na piersi z kurczaka i tam wkładamy naszą mieszankę z masła (skórka będzie chrupiąca a pierś bardzo soczysta)
- resztę kurczaka nacieramy solą, świeżo zmielonym pieprzem oraz sokiem z cytryny (solimy również we wewnątrz kurczaka)
- w środek kurczaka wkładamy pół cytryny, 2 gałązki tymianku, 3 przekrojone w pół ząbki czosnku
- kurczaka wiążemy bawełnianym sznurkiem (skrzydła wywijamy pod spód, aby się nie spaliły podczas pieczenia)
- przekładamy kurczaka do naczynia żaroodpornego, resztę oleju łączymy z miodem doprawiamy go jeszcze odrobiną soli i smarujemy tym kurczaka, obkładamy go cytryną świeżym tymiankiem, pociętym w pół resztą czosnku (jeśli lubimy czosnek możemy go dodać więcej niż 1 główka)
- wkładamy do lodówki na ok 4 godziny (najlepiej na całą noc), aby dobrze się zamarynował obracając go kilka razy, aby całość dobrze się zamarynowała.
- rozgrzewamy piekarnik do 180 stopni a ruszt układamy na drugie miejsce od dołu,aby spokojnie się piekł
- przydatny jest tu termometr do mięs (koszt ok 10 zł) wbiłam termometr w kurczaka i piekłam go do uzyskania tem. kurczaka 82 stopni. Wtedy mamy pewność, że jest dobrze wypieczony.Mi upieczenie kurczaka 1,9 wagi) zajęło ok 1,5 godziny w tem. 180 stopni. Pierwsze 30 minut piekłam bez przykrycia folią potem przykryłam a pod koniec ponownie zdjęłam, aby skórka była chrupiąca. Podczas pieczenia kilkukrotnie polałam go własnym sosem.
Kurczak jest bardzo soczysty, połączenie smaków bardzo wyważone. Tym sposobem będę często robić kurczaka ! Można go podać z pieczonymi ziemniakami, marchwią, frytkami lub po prostu z kawałkiem dobrego chleba .
Uwaga bo taki kurczak bardzo szybko znika z talerza :))
Polecam
piersi z kurczaka (klik)
Uściski
Basia