- 1 i 1/4wiśni
- 1 kg cukru żelującego z prawdziwą pektyną w proporcji 2:1,
- 1 łyżeczka ziaren pieprzu czarnego
- 100 ml octu balsamicznego
- owoce umyć i wydrylować z pestek. Tak przygotowane zasypujemy cukrem żelującym i odstawiamy na 3-4 godziny(najlepiej by było na całą noc) Ja odstawiłam do piwnicy(muszą mieć w miarę chłodno)
- wiśnie przełożyć do garnka, dodać ocet, doprowadzić do wrzenia i gotować 4-5 minut mieszając.
- pieprz rozetrzeć w moździerzu, dodać do dżemu i wszystko razem wymieszać
- gotowy dżem włożyć do wyparzonych i suchych słoików ( ja słoiki wyparzam przez 10 minut w nagrzanym piekarniku )
- słoiki odwrócić na dekielek i zostawić do wystudzenia ( ja dodatkowo owijam w ręcznik, aby spokojnie się pozamykały :))
Gotowe warto zrobić kilka słoiczków bo bogactwo smaku tego dżemu jest niepowtarzalne :)
na sklepowej półce też tego nie znajdziemy :)
Smacznego
A ocet kiedy dodać?
OdpowiedzUsuńjuż dopisałam :)
UsuńSuper - przymierzam się do takiego dżemu - tylko ze śliwek węgierek, bo obrodziły bardzo - jak myślisz - będzie zjadliwy?
OdpowiedzUsuńWarto spróbować zrobić najpierw trochę posmakować czy nasze kubki smakowe będą zadowolone a czy próbowałaś robić śliwki z kakao ? tzn. powidła czekoladowe? są pyszne i coś innego
OdpowiedzUsuń