Strony

piątek, 30 maja 2014

Pizza ze szparagami i listami groszku cukrowego

Sezon szparagowy trwa, rozpoczął się również już sezon na groszek cukrowy, który uwielbiam więc nie było innej opcji jak to połączyć. Smak lekko chrupiących szparagów wraz ze świeżutkim groszkiem mniam pycha. Zestawienie to wylądowało w pizzy na której również znalazła się feta i gęsty sos beszamelowy. Co mnie ujęło w tym zestawieniu ...że nie jest ona taka poukładana taka idealna taka inna :)

Przyrządzenie ciasta trwa 30 minut więc w 45 minut mamy swoją domową wyjątkową pizze

SKŁADNIKI :  z tego da 2 duże okrągłe pizze
  • 3 szklanki mąki 
  • 1 szklanka ciepłej wody 
  • 0,5 kostki drożdży świeżych
  • 1 łyżeczka soli 
  • 1 łyżka cukru 
  • 2 łyżki oliwy
SOS BESZAMELOWY
  • 20 dag masła
  • 20 mąki 
  • mleko  ok 200 ml (w razie  gdy będzie za mocno gęsty dolejemy)
  • gałka muszkatałowa
  • sól, i świeżo zmielony pieprz do smaku 
 DODATKI:
  • szparagi
  • młode listki groszku cukrowego(można zastąpić naszymi ulubionymi np. rukolą itd)
  • feta 1 kostkę 
 SPOSÓB WYKONANIA :
- do miski wrzucamy rozkruszone drożdże, wlewamy wodę letnią i dodajemy łyżkę cukru. Mieszamy odstawiamy na 5 minut, aby drożdże zaczęły pracować. Po tym czasie dodajemy resztę składników i wyrabiamy na jednolitą masę. Jeżeli by ciasto nam się za mocno kleiło dosypujemy odrobinę mąki . Odstawiamy na 30 minut przykryte ściereczką.

- w tym czasie przygotowujemy dodatki
- szparagi myjemy odcinamy twarde końcówki i jeżeli szparagi są duże i mają twardą skórkę to obieramy ją.
- nastawiamy wodę osoloną z odrobiną cukru i obgotujemy szparagi ok 3-4 minuty po czym przelewamy je zimną wodą.
- na patelni rozpuszczamy masło i dodajemy mąki po czym dolewamy mleko cały czas mieszając, aby stworzyć jednolity sos
- doprawiamy go solą, świeżo zmielonym pieprzem oraz gałka muszkatołową odstawiamy
- świeże listki groszku myjemy i osuszamy

- gdy ciasto jest już wyrośnięte odgazowujemy uderzając pięścią w ciasto, dzielimy na pół i formujemy dwa okrągłe cienkie pizze (równie dobrze można ciasto wyłożyć na blachę dużą od piekarnika)
- nakładamy nasz sos nie musi być od idealnie wszędzie rozprowadzony (takie jej urok :))
- nakładamy nasze szparagi i pocięte w kostkę ser feta
- wkładamy do nagrzanego piekarnika do 240 stopni i pieczemy ok 15 minut (zależy to od naszych piekarników)
- po upieczeniu dodajemy listki groszku i posypujemy wszystko świeżo zmielonym pieprzem

Gotowe szybko, smacznie i zielono :)
Smacznego

czwartek, 29 maja 2014

Chleb żytni na zakwasie żytnim bez drożdży

Mamy rok 2014 a w piekarniach ciężko dostać chleb bez drożdży! Nie sądziłam, że takie rzeczy są możliwe, a jednak ..... Na szczęście wszytko można zrobić samemu smaczne, pachnące i wiemy co mamy w środku bez jakiś totalnie nie potrzebnej długiej listy składników, ulepszaczy. Szkoda, że ginie tradycyjny smak i skład. Przeszukałam przepisy w książkach i znalazłam taki skład gdzie nie ma drożdży. Upiekłam i się nie zawiodłam. Więc polecam go dalej a ten chlebek będę piekła częściej.

SKŁADNIKI : z tego przepisu otrzymamy dwa bochenki 
przepis ogólny
  • mąka żytnia chlebowa 590 g
  • mąka chlebowa 318 g
  • woda 672 g 
  • sól 17 g (2 łyżeczki )
 SPOSÓB WYKONANIA:
ZAKWAS
  • mąka 318 g (2,5 szklanki)
  • woda  255 g (1 1/8 szklanki)
  • dojrzały zakwas 17g (2 łyżki) jak go zrobić klik
- wszystko razem mieszamy, przykrywamy  i odstawiamy go na 14-16 godzin. Ja robię to wieczorem i około południa następnego dnia zaczynam robić chleb

MIESZANIE
  • mąka żytnia chlebowa 272 g (2 1/2 szklanki)
  • mąka chlebowa 318 g 
  • woda 417 g (1 7/8 szklanki)
  • sól 17 g (2 łyżeczki)
  • zakwas (ten który wykonaliśmy poprzedniego dnia)
 - wszystkie składniki mieszamy i wyrabiamy na jednolitą masę (wyrabiałam ok 5-7 minut)
- pierwsze wyrastanie 45 minut ciasto to wymaga tem. ok 27 stopni ja nagrzewam piekarnik do ok 30 stopni (wyłączam)i wkładam przykrytą miskę do piekarnika na pierwszą fazę wyrastania
- po tym czasie dziele ciasto na połowę i formuję dwa bochenki mogą być okrągłe lub prostokątne, wkładam do keksówki (lub koszyka do wyrastania ciasta, może równie dobrze być zwykły koszyk tylko włożymy do niego lnianą ściereczką) wkładamy ciasto przykrywamy i odstawiamy do ponownego wyrośnięcia  na 60-75 minut
PIECZENIE
- nagrzewamy piekarnik do 230 stopni i pieczemy 30-40 minut 
- przed pieczeniem smarujemy chleb wodą jak i po wyjęciu chleba, studzimy na kratce

Chleb ten najlepiej smakuję jeżeli po wystudzeniu owiniemy go lnianą ściereczką i pozostawimy do następnego dnia. Uwolni się w tym czasie jego cały bukiet smaku, aromatu, ale jak wytrzymać jak tak w całym domu pachnie i powstrzymać się od skubnięcia kromki chleba ... czasem warto :))

sobota, 24 maja 2014

Lodowe owoce w czekoladzie

Ale ten tydzień jest słodki :) powstają same słodkości no oprócz frytek ale i w nich by się zalazła pewna słodycz.Dziś bardzo szybie i proste w wykonaniu lodowy owoc na patyku oblany czekoladą. Zimna słodka owocowa przekąska. Może w ten sposób uda się przekonać jakiegoś małego niejadka do zjedzenia owocu :) Ja wykorzystałam do tego kiwi, nektarynkę i brzoskwinie. Tak naprawdę możemy wykorzystać każdy owoc. Potrzebne będą nam do tego patyczki do lodów, owoce i czekolada. W dziale na Dzień dziecka  znajdziecie więcej moich propozycji.


SKŁADNIKI :
  • owoce użyłam kiwi, nektarynkę, brzoskwinie 
  • czekoladę mleczną (można użyć gorzkiej użyłam 200 g)
  • 1 łyżkę oleju słonecznikowego 
  • patyczki do lodów 

 SPOSÓB WYKONANIA :
- owoce myjemy, osuszamy, kiwi obrałam ze skórki 
- owoce dzielę na pół i w każdy wbijam patyczek do lodów (może się zdarzyć że owoce się przełamią biorę wtedy następny a ten zajadamy od razu :))
- wkładam tak przygotowane owoce do zamrażalki na ok 30-40 minut aby woda w owocach się skrystalizowała)
- w kąpieli wodnej rozpuszczam czekoladę i wlewam łyżkę oleju słonecznikowego, mieszam 
- gdy czekolada jest już rozpuszczona i lekko wystudzona, wyjmuję moje patyczki z owocami i zanurzam je w czekoladzie. Czekolada szybka zastyga na owocu i zapobiega to obciekaniu czekolady 
- ponownie chowam do zamrażalki do stwardnienia czekolady 
- gotowe :)

Szybkie słodkie i czekoladowe moja kolejna propozycja na Dzień dziecka i nie tylko :) Zachęcam do zrobienia ich w raz z dziećmi.
Smacznego
 


piątek, 23 maja 2014

Domowe lody truskawkowe

Jest już tak ciepło więc czas na lody! Oczywiście domowe bez tej dłuuuuugiej listy po których moje dziecko musi cierpieć. Do domowych lodów możemy wykorzystać nasze owoce zamrożone latem, czas robić ostateczne porządki przed nowymi owocami. Ja wykorzystałam do tego przepisu lodowego truskawki. Nie jestem jeszcze w posiadaniu maszynki do lodów, ale spokojnie możemy sobie poradzić bez tego. Potrzebujemy miksera i miejsca w zamrażalce na miskę z masą lodową. Przyda się też cierpliwość w czekaniu na nasz cudowny smakołyk.


Przepisów na lody jest mnóstwo i sposobów oto pierwszy z nich. Ja użyłam truskawek ale możemy spokojnie zamienić na każdy inny owoc.

SKŁADNIKI:
  • 500 g truskawek (użyłam mrożonych)
  • 300 ml śmietany 30 )
  • 175 g drobnego cukru 
  • 200 ml mleka 3/2
 SPOSÓB WYKONANIA :
- truskawki miksujemy na jednolitą gładką masę
- za pomocą miksera ubijamy śmietanę z cukrem do czasu rozpuszczenia się cukru, następnie dodajemy truskawki, mleko i wszystko razem ubijamy
- jeżeli posiadasz maszynkę do lodów, wszystkie składniki przelej do niej i postępuj zgodnie z instrukcją maszynki.

- jeżeli nie posiadasz maszynki masę, przygotowaną masę przelej do miski(ja zostawiłam w misce od miksera) przykryj i schowaj do zamrażalki na 1 godzinę
- po tym czasie za pomocą miksera przemieszaj masę (zapobiega to powstawaniu kryształków, masa będzie wtedy gładka) i ponownie schowaj do zamrażalki.
- po kolejnej godzinie powtórz tą samą czynność
- powtarzaj proces ubijania i mrożenia aż do momentu gdy masa jest niemal całkowicie zamrożona.
- ubij ostatni raz, przykryj i wstaw do zamrażalki na tak długo jak będzie potrzeba
Na 10-15 minut przed podaniem wstaw je do lodówki.
Gotowe :)

Są pyszne wiemy co mamy w środku NAJWAŻNIEJSZE BEZ CHEMII I KONSERWANTÓW
A jaka radość tworzenia wspólnie z dziećmi naszych lodów :))
Oto kolejna moja propozycja  na Dzień Dziecka.
Smacznego lizania :)

środa, 21 maja 2014

Kolorowe jabłka w karmelu

 Kolejną moją propozycją na dzień dziecka będą kolorowe jabłka w karmelu. Można w domu z dziećmi przygotować kolorowe patyczki, wstążeczki, będzie kolorowo i słodko z witaminami. Przygotowanie karmelu jest w zasadzie proste, ale trzeba przestrzegać kilku zasad.
  1. Nigdy nie mieszaj gotującego się karmelu.
  2. Nie rozmawiaj przez telefon, gdy obtaczasz jabłko karmelem :))) 
  3. Jeżeli używasz barwika ubierz rękawiczki bo potem będziesz świecił tęczą barwną na dłoniach.
  4. Gdy masz gotowy karmel obtaczaj nim szybko każde kolejne jabłko.
Wszystkie wymienione wyżej podpunkty popełniłam w mojej zabawie z karmelem :) Ku przestrodze dla następnych:))

SKŁADNIKI:
  • 4 jabłka(twardsze)
  • cukier 300 gram
  • woda 50 ml
  • barwik dowolny jeżeli chcemy użyć odrobinę 
  • 4 patyczki do szaszłyka 
  • kolorowa posypka do obtoczenia
 SPOSÓB WYKONANIA :
- jabłka myjemy, osuszamy Patyczki ok 5 cm skrócamy wbijamy w miejsce ogonka.
- do garnka mniejszego(dobrze by było, aby był wyższy ułatwi to obtaczanie w karmelu) wsypujemy cukier, odrobinę barwnika i wlewamy wodę mieszamy i wstawiamy na gaz.
- gdy zaczyna się gotować zmniejszamy ogień na średni i gotujemy ABSOLUTNIE NIE MIESZAMY
- jeżeli posiadamy termometr cukierniczy to karmel musi osiągnąć tem. 150 stopni
- jeśli nie posiadamy termometru, wówczas po upływie wskazanego czasu sprawdzamy temp. nabierając na  łyżeczkę  trochę cieczy i wlewając ją do miseczki z bardzo zimną wodą. Jeśli zastygnie, to znak, że temp. płynu jest odpowiednia.
- gdy temperatura jest odpowiednia zdejmujemy z ognia i zaczynamy obtaczać jabłka, róbmy to dość szybko inaczej karmel się ostygnie i nie będziemy mogli obtoczyć nim jabłko
- obtoczone jabłko zanurzyłam w posypce kolorowej i odstawiłam na mate silikonową, jeżeli takiej nie posiadamy to odstawiamy na pergamin wysmarowany odrobiną oleju.
- tak postępujemy z każdym jabłkiem, fantazja zależy tylko od nas.

Przygotowałam wersję dla chłopca :) PŁYNĄCA LAWA Z JABŁKA :))


 Każda chwila spędzona z dzieckiem tworząc razem jest BEZCENNA i nie ma znaczenia czy nam wyjdzie to idealnie :) Spędzajmy jak najwięcej czasu razem na zabawie.


Smacznego chrupania :)

wtorek, 20 maja 2014

Domowe frytki ze świeżcyh ziemniaków z koperkiem

Za parę dni będzie dzień dziecka, dzień radości, zabawy i rozpusty w jedzeniu. Moją pierwszą propozycją będą frytki , kto ich nie kocha :). Domowe frytki ze świeżych ziemniaków posypane świeżym koperkiem. Z jednej strony co za filozofia zrobić frytki a jednak kilka drobnych szczegółów doda im miękkiego środka i chrupiącej skórki. Można w dniu ich święta podać w zabawnej tutce :) doda to jeszcze więcej koloru w zabawie.

SKŁADNIKI
  • świeże ziemniaki 4-5 
  • olej rzepakowy 1 l
  • sól różowa lub morska (może być też zwykła)
  • świeży koperek 3 gałązki 
  • łyżeczka cukru 
  • ręcznik papierowy do odsączania
 SPOSÓB WYKONANIA :
- świeże ziemniaki myję i porządnie szoruję skórkę 
- kroję w słupki mniej więcej o tej samej grubości, wrzucam do wody na ok 10-15 minut, aby wydobyła się skrobia 
- po tym czasie przelewam ziemniaki zimną wodą, aby dokładnie wypłukać skrobię 
- nastawiam wodę z odrobina cukru i zagotuję ziemniaki ok 3-4 minuty tak aby nie zmiękły całkowicie i nie powstała z nich papka ( gdy woda zaczyna szumieć zmniejszam ogień i delikatnie je podgotuje) 
-  tak przygotowane ziemniaki odsączam ręcznikiem papierowym z resztek wody 
- smażę na rozgrzanym tłuszczu do zrumienienia 
- usmażone frytki odsączam na papierowym ręczniku z nadmiaru tłuszczu, solę i posypuję świeżym koperkiem.

- pakuję w zabawne torebki, które można wykonać samemu i podaje 
W takim dniu pozwólmy sobie na rozpustę :))
Smacznego

piątek, 16 maja 2014

Pikantna rolada chlebowa - gorąca kanapka

Drugą rzeczą jaką uwielbiam robić po makaronach to piec chleb. Ten zapach w domu, smak  i kto by pomyślał, że upieczenie chleba uczy pokory i cierpliwości. Są chleby, które piecze się raz dwa a są też które potrzebują o wiele więcej czasu, pracy, spokoju a efekty- bezcenne. W chlebie możemy umieścić praktycznie wszystko, to czemu nie zrobić dwa w jednym chleb w postaci gotowej ciepłej kanapki.Miałam to szczęście,że przepis na to dostałam od rodowitej Włoszki.  Tym razem w środku wylądowało salami, mozzarella, papryka i świeża pachnąca bazylia. Oj jak ciężko się powstrzymać robiąc zdjęcia, aby nie skubnąć odrobiny :))


SKŁADNIKI:
  • 675 g mąki typ 550
  • 2,5 łyżeczki suszonych drożdży 
  • 1,5 łyżeczki soli morskiej 
  • 3 łyżki oliwy plus dodatkowo do posmarowania ciasta
  • 375 ml letniej wody 
  • 10 szt plastra salami (użyłam z pieprzem)
  • 300 g sera mozzarella 
  • garść listków bazylii 
  • 2 papryki pokrojone w kostkę 
  • świeżo zmielony pieprz 
 SPOSÓB WYKONANIA:
- mąkę, sól, drożdże mieszam ze sobą w misce następnie dodaję wodę oraz oliwę i wyrabiam na jednolitą masę aż ciasto będzie gładkie i sprężyste (ok 10 minut), jeżeli widzimy,że nasze ciasto jest za suche dodajmy jeszcze odrobiny wody, wszytko zależy jakiej mąki użyjemy
- tak wyrobione ciasto odstawiamy przykryte na 1 godzinę do podwojenia swojej objętości
- w miedzy czasie przygotowuję paprykę, myję, osuszam dzielę na 4 i każda obieram ze skórki obieraczką od warzyw. Kroję w większą kostkę.
- mozzarelle osuszam ręcznikiem papierowym i kroję w słupki
- ciasto już wyrośnięte wyjmuję z miski i delikatnie ugniatam przez ok 2 minuty i odstawiam na kolejne 10 minut.
- piekarnik rozgrzewam do 220 stopni
- cisto rozwałkuję na kształt prostokąta ok grubości ok 1 cm (mi wymiary wyszły ok 38-25)
- na cisto rozkładam salami, paprykę, mozzarellę i bazylię, posypuję świeżo zmielonym pieprzem
- tak przygotowane zwijam najpierw zakładam lekko brzegi do środka i zaczynam mocno zwijać
- końcówkę nawilżam woda i sklejam ciasto (pilnuję, aby cisto było dobrze przyklejone,aby nie pękło podczas pieczenia i zawartość nam nie wypłynęła)
- zwinięta roladę przykrywam ręcznikiem i odstawiam na 10 minut
- po tym czasie szpikulcem nakłuwam mocno roladę co kawałek (wykorzystuję do tego szpikulec drewniany do szaszłyka)
- smaruję oliwą i posypuję solą morską
- roladę piekę 30-35 minut do zrumienienia
- po upieczeniu układam na kratce do lekkiego przestudzenia po kroję na kawałki i podaję

Zapach i smak ....mniammm polecam :)
Smacznego

-

środa, 14 maja 2014

Biały sos do potrawki - zawsze wychodzi :)

Ryż z białym sosem kojarzy mi się z dzieciństwa z wielkimi przyjęciem obiadowym, gdzie było mnóstwo gości i między innymi był gotowany rosół gdzie na na jego bazie był przyrządzany sos. Pamiętam jako dziecko, że ryż babcia wyciągała spod kołderki :) a garnek cały był owinięty gazetami i ręcznikiem. Gdybym ja dziś tak ugotowała ryż moja córka by pomyślała, że jestem szalona :) Dziś wrzuca się woreczek do wody 20 minut i gotowe. Teraz taki ryż gości na naszym stole bez okazji bo prostu niedzielne danie:) Przepis na ten sos kiedyś dostałam od koleżanki, za każdym razem wychodzi, nie waży się, jest odpowiednio gęsty i kremowy. A smak słodki z nutką kwasowości ...pycha.
SKŁADNIKI :
  • 1 litr rosołu (jeżeli nie posiadamy może być też bulion drobiowy, ale z rosołu jest lepszy)
  • 100 g rodzynek
  • 3 żółtka 
  • 3 łyżki większe mąki 
  • śmietana 18 % 120-150 ml 
  • sok z cytryny (wykorzystuję 1 mała lub pół większej w zależności jaki posmak kwasowości lubimy)
  • cukier do smaku 
  • sól do smaku 
 SPOSÓB WYKONANIA :
- odlewam czysty rosół do osobnego garnka, gotuję jeżeli jest za mało słony dosalam,
- wrzucam do niego rodzynki i gotuje na średnim ogniu
- w osobnej misce przygotowuje 3 żółtka dodaję do tego 3 kopiaste łyżki mąki i dolewam śmietanę wszytko razem wyrabiam do jednolitej konsystencji
- po czym do rosołu dodaję soku z cytryny
- do wyrobionej mąki z jajkami dodaję powoli rosołu (hartuję go) cały czas mieszam, aby się nie zważył dodaję kolejną chochlę i mieszam tak zahartowana śmietanę wlewam powoli do naszego rosołu, mieszając
- doprawiam do smaku cukrem, i jeżeli jest za mało kwaśny doprawiam jeszcze sokiem z cytryny, zagotuje jeszcze ok 1 minuty

Gotowe szybko prosty sposób i zawsze wychodzi jeszcze mi się nie zdarzyło, aby się zważył a robiłam już go wielokrotnie.


wtorek, 13 maja 2014

Ciasto francuskie z brokułami i serem pleśniowym blu

Przekąska smaczna, łatwa i szybka w zrobieniu. Nie raz mamy telefon... "możemy wpaść za pół godziny?..." i wtedy się zaczyna co tu szybko zrobić. Jak dla mnie takim rozwiązaniem jest ciasto francuskie, możemy je robić na słodko i słono a i koszt takiego ciasta nie jest duży. Większość z nas lubi takie ciasto. Okres na warzywa zielone się rozkręca na dobre, tym razem w cieście wylądowały brokuły a że kocham ser pleśniowy to i również w nim wylądowały. 40 minut z upieczeniem  i mamy gotową ciepłą przekąskę.


SKŁADNIKI : na 4 osoby czas ok 40 minut (przepis autorski)
  • 1 opakowanie ciasta francuskiego 
  • 1 mała brokuła świeża 
  • 2 cebule czerwone 
  • 3 plastry boczku pancetta 
  • 100 gram serka pleśniowego niebieskiego
  • 1 łyżkę cukru brązowego 
  • sól, i świeżo zmielony pieprz 
  • 2 gałązki świeżego tymianku 
  • 2 łyżki masła 
 SPOSÓB WYKONANIA :
- ciasto francuskie rozwijam na blaszce na papierze do pieczenia, nacinam ciasto  lekko w odstępie ok 1,5 cm od brzegu dookoła
- rozgrzewam piekarnik do 220 stopni 
- brokuły tnę na małe różyczki i blanszuję 4-5 minut (wrzucam do osolonej wrzącej wody po upływie tego czasy wyciągam i przelewam zimną wodą )
- obieram cebulę kroję ja w plastry, wrzucam na rozgrzane masło, odrobinę sole i szkle po ok 1 minucie posypuję ją łyżką cukru brązowego i karmelizuję ok kolejnej minuty
- gotowe brokuły układam na cieście, posypuje karmelizowaną cebula oraz pociętym w paski boczkiem,
- na to wszytko posypuję skruszonym serem i wstawiam do nagrzanego piekarnika na ok 25-30 minut 

- po upieczeniu posypuje świeżo zmielonym pieprzem oraz świeżym tymiankiem


W parę chwil możemy wyczarować coś pysznego :)
Smacznego

poniedziałek, 12 maja 2014

Sernik z malinami na zimno z domowego serka waniliowego

Wiosna, lato jest takim okresem, że o wiele częściej zjadamy serniki na zimno. Mamy dostęp do świeżych owców a w połączeniu ze zimnym serkiem w tym czasie jest wyśmienite. Jak co niedziele staram się zrobić coś słodkiego jak zobaczyłam w sklepie świeże maliny od razu pomyślałam o serniczkach na zimno. Bardzo lubię tworzyć smaki tak, aby były różne struktury i tak też zrobiłam tym razem. Na dnie pucharka zrobiłam warstwę czekoladową i chrupiącą, masa serowa zimna i delikatna do tego świeże kwaskowe owoce i słodka galareta . Zrobiłam je dla odmiany w pucharkach, wizualnie bardzo ładnie to wygląda :) Do tego serek homogenizowany zrobiłam domowym sposobem pisałam o tym ( tu klik )
SKŁADNIKI: ( porcja na ok 7 dużych pucharków)
  • 500 g serka waniliowego (użyłam domowego serka klik jak go zrobić )
  • 300 ml śmietany kremówki 
  • 2 łyżki cukru pudru 
  • 3 łyżki żelatyny 
  • 100 gram płatków kukurydzianych 
  • 1 nutella 230 gram 
  • 1 galaretkę (użyłam pomarańczowej)
  • owoce - użyłam 1 duże opakowanie malin 
SPOSÓB WYKONANIA :
- galaretkę rozpuszczam w 400 ml gorącej wody - odstawiam do lekkiego stężenia
- żelatynę rozpuszczam w 7-8 łyżkach gorącej wody
- w misce mieszam nutelle z płatkami kukurydzianymi (płatki super chrupią gdy się do nich dostanie w pucharku) po czym układam ich na dnie pucharka
- ubijam śmietanę pod koniec ubijania dodaję cukier puder i powoli zaczynam dodawać po łyżce serka i żelatyny zmniejszając obroty miksera
- tak przygotowaną masę dodaję do pucharków i odstawiam do lodówki na ok 20-30 minut
- po tym czasie układam na serku owoce i zalewam już gęstniejącą galaretka odstawiam ponownie do stężenia galaretki 
- szybki i prosty sposób na wspaniały deser w wieloma strukturami :)

Smacznego

piątek, 9 maja 2014

Ravioli z semoliny z kaszanką oraz karmelizowanym jabłkiem

Ravioli to tradycyjne włoskie pierożki w kształcie kwadratów. Nadzienie do ravioli może być różne, ja lubię makarony, pierożki mój mąż kaszankę :) więc nie mogło być inaczej jak tylko połączyć to. Pierożki są pyszne słodkie jabłuszko obsypane świeżym tymiankiem i tradycyjny smak kaszanki. Połączenie to nie raz będzie gościło na moim stole.



SKŁADNIKI :na  ok 25 szt (przepis autorski)
na ciasto
  • 400 g semoliny 
  • 4 łyżki oliwy 
  • pół łyżeczki soli morskiej 
  • 4 jajka 
farsz 
  • 4-5 szt krupnioka 
  • 1 cebula czerwona większa
  • pieprz kolorowy do smaku 
  • 4 łyżki oliwy 
  • 1 łyżkę majeranku 
 dodatkowo
  • 2 jabłka (najlepiej kwaskowe)
  • 3 gałązki tymianku świeżego 
  • 3 łyżki masła 
  • 1 łyżkę cukru brązowego 

SPOSÓB WYKONANIA:
-  semolinę wsypuję do miski dodaję sól rozcieram po czym dodaję jajka oraz oliwę wyrabiam na jednolitą masę. Gotową wkładam do woreczka i pozostawiam na ok 30 minut, aby ciasto sobie odpoczęło
- w tym czasie przygotowuje kaszankę - obieram z flaka tnę na plastry, rozgrzewam patelnie z oliwą dodaję pokrojoną w drobną kostkę cebulę po czym dodaję kaszankę i ja podsmażam, dodaję roztarty w dłoni majeranek oraz doprawiam pieprzem ( w razie gdy jest nam za mało słone dosalam solą)
- tak przygotowaną kaszankę odstawiam do przestygnięcia.
Przygotowanie ciasta
- odcinam kawałek ciasta i zaczynam wałkowanie zaczynając od pozycji zero. Przepuszczam składam na pół i znów przepuszczam. Czynność tą powtarzam ok 5 razy. Gdy ciasto za bardzo się przez pierwsze razy klei podsypuję semoliną . Za każdym razem uwalnia się gluten i ciasto staję się bardziej sprężyste i mniej klejące
- przełączam na pozycję 1 i już bez składania przepuszczam ją 3 razy
- to samo na pozycji 2 i  3 jeżeli ciasto jest już za długie przecinam na pół i każdy kawałek osobno wałkuję 
- czynność tą kończę na pozycji
- na wywałkowanym płacie układam kulki z kaszanki w wielkości orzecha włoskiego w równych odległościach 
- smaruje dookoła kaszanki wodą i na to nakładam płat wywałkowanego ciasta, dociskam pozbywając się powietrza i wycinam radełkiem kwadraty. 

Gotowe ravioli wrzucam do gotującej osolonej wody i gotuje ok 5-7 minut 
 

- w tym czasie przygotowuję jabłko, obieram i tnę je na większe kwadraty 
- na patelni rozgrzewam 3 łyżki masła dodaję pocięte jabłko i zmażę je po ok 2 minutach posypuję cukrem brązowym oraz świeżym tymiankiem, wszystko razem karmelizuję ok 2 minut.


Gotowe ravioli odsączam z wody układam na talerzu posypuję karmelizowanym jabłkiem dość obficie oraz posypuję świeżym tymiankiem.
Połączenie smaków i konsystencji ...pycha!! Tradycyjna kaszanka w nowym wydaniu :)
Smacznego

środa, 7 maja 2014

Risotto ze szparagami

Oglądając mnóstwo programów kulinarnych  ciągle gdzieś się przewijało danie risotto zastanawiał mnie smak tego dania. Od dawna się to tego przymierzałam ale zawsze jakieś inne danie wypychało risotto na dalszy plan. Aż w końcu się zmobilizowałam i je sama wykonałam. Pierwsze było zupełnie klasyczne tylko z parmezanem. Byłam tym zachwycona jak tak proste danie może być tak smaczne. Procedura robienia jest niezmienna przez lata i również ja się jej trzymam. Dziś pokaże wam jak zrobić klasyczne risotto ze szparagami oraz musem szparagowym. Jest pyszne nawet mój "m" był zachwycony.


SKŁADNIKI: na 4 osoby
  • 500 g szparagów świeżych
  • 1 l wody 
  • 3 łyżki masła 
  • 1 szalotka drobno posiekana (może być też cebula)
  • 300 g ryżu do risotto 
  • 125 ml białego wina 
  • pół łyżeczki cukru
  • sól i świeżo zmielony pieprz do smaku 
SPOSÓB WYKONANIA:
- twarde końcówki szparagów usuwam, czubki szparagów odcinam i odstawiam, resztę szparaga tnę na kawałki
- w garnku zagotuje wodę z cukrem, odrobiną soli i łyżką masła, przez krótką chwilkę blanszuję główki szparagów po czym przelewam je zimna wodą - odkładam
- resztę szparagów gotuje ok 15 minut
- po tym czasie wyciągam z wody szparagi pozostawiając wodę, którą wykorzystam do ryżu
- szparagi miksuje blenderem i aby uzyskać bardziej aksamitne  puree  przecieram przez sitko, aby pozbyć się włókien, które mogą pozostać
- na patelni rozgrzewam łyżkę masła, szklę na tym szalotkę dodaję ryż wymieszam i smażę ok 1 minuty aż ryż stanie się przezroczysty
- do ryżu dodaję wino mieszam do momentu aż wchłonie się (PAMIĘTAJMY aby wino nie było chłodne musi być lekko podgrzane)
- gdy wino wyparowało dolewam chochlę wody ze szparagów mieszam,gdy wchłonie dolewam kolejną chochlę po czym ponownie mieszam przykrywam czynność tą powtarzam do momentu aż ryż zmięknie (PAMIĘTAJMY, aby wywar był ciepły inaczej ryż nam stwardnieje) trwa to ok 15 minut
- po tym czasie dodaję dodaję łyżkę masła i nasze puree ze szparagów, czubki szparagów doprawiam solą oraz pieprzem (z pieprzem uważajmy, aby nie przesadzić smak tego ryżu jest bardzo delikatny)
- zdejmuję z ognia przykrywam i pozostawiam na 2-3 minuty po czym podaję

Danie jest przepyszne bardzo delikatne a zarazem ma to coś w sobie. Warto choć raz sobie przyrządzić risotto :)

Smacznego

wtorek, 6 maja 2014

Tagliatelle ze szparagami i groszkiem

Majówka minęła pogada lepiej przemilczeć i grilla też nie było. Najważniejsze było - odpoczynek:)) nawet ja muszę czasem przestać gotować nie wytrzymam długo ale dwa dni sobie dałam :)) W maju mamy sezon na szparagi i nie było innej opcji jak ich nie wykorzystać do makaronu. Zrobiłam z rana makaron i wedle mojej fantazji połączyłam go z szparagami i groszkiem dodałam nutę cytryny i wyszło bajecznie. Chrupie warzywa, sycący makaron odrobina kwaśnego posmaku połączonego z rozmarynem i świeżo zmielonym pieprzem. Nic tylko zajadać.

SKŁADNIKI : 2 porcje (przepis autorski)
  • 200 g makaronu świeżego (klik jak go zrobić) równie dobrze może być suszony makaron 
  • szparagi świeże ok 150 g 
  • groszek mrożony 2 garście 
  • sok z cytryny do smaku plus otarta skórka 
  • świeżo zmielony pieprz, sól do smaku 
  • parmezan wedle uznania 
  • gałązkę rozmarynu 
  • oliwa 3 łyżki 

 SPOSÓB WYKONANIA :
- szparagi myję odcinam twarde końcówki, odcinam główki, a resztę tnę po ukosie na kawałki ok 1,5 cm
- główki szparagów bardzo krótko blanszuję (gotuję w osolonej wodzie ok 1 minuty i przelewam zimną)
- wstawiam makaron do wrzącej osolonej wody i gotuję ok 3 minuty (jeżeli używasz suszonego postępuj wedle instrukcji podanej na opakowaniu, makaron powinien być al dente )
- rozgrzewam oliwę na patelni z gałązką rozmarynu, po czym dorzucam pocięte szparagi wraz z groszkiem i obsmażam ok 2-3 minuty (aż szparagi zmiękną,ale będą jeszcze chrupiące), lekko solę
- dorzucam ugotowany makaron oraz główki szparagów mieszam, aby wszystko przeszło aromatem , dodaję soku z cytryny (ok 1 łyżeczkę)oraz otartą wcześniej sparzoną skórkę z cytryny
-  pieprzę świeżo zmielonym pieprzem ,  wymieszam na patelni
- podaję na talerzu z posypanym parmezanem (można wykorzystać inny twardy dojrzewający ser)
- danie to przyrządza się bardzo szybko i świetnie smakuję, warto wykorzystać okres gdzie mamy świeże szparagi :)

Smacznego