Po wielkich objedzeniu po świętach mam ochotę na zdrowsze śniadania a które dają jeszcze dużo energii to już świetne połączenie. Dziś po raz kolejny zrobiłam domową granolę
klik jak ją zrobić nabrałam ochoty na eksperymenty z płatami owsianymi. Tak powstała pieczona owsianka :) Jakiś czas temu zaopatrzyłam się w kokilki więc wykorzystałam je do pieczonej owsianki, aby każdy domownik mógł cieszyć się własną upieczoną foremką. Szybki przegląd produktów w domu co by tu wykorzystać i tak powstał skład owsianki pieczonej. W małej kokilce ku mojej radości połączyły się orzechy, kokos, suszona żurawina, słonecznik mus jabłkowy, który wcześniej zrobiłam i oczywiście cynamon. Wielka bomba energetyczna w sam raz na obecną porę roku.
SKŁADNIKI : ( z tej porcji upiekłam 4 kokilki wielkości ok 300 ml)
- 1,5 szklanki płatków górskich (szklanka 250 ml)
- 1,3 szklanki orzechów (połączyłam włoskie, migdały)
- 3 łyżki wiórków kokosowych
- 1/2 szklanki cukru tczcinowego ( 3 łyżki wykorzystałam do musu z jabłek )
- garść suszonej żurawiny
- 3 łyżki pestek słonecznika
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 łyżeczkę cynamonu
- 3 jabłka
- 1 jajko
- 250 ml mleka
- 3 łyżki oleju rzepakowego
- 1 szklankę musu z jabłek ( starłam 3 jabłka podsmażyłam na łyżce masła)
- masło do wysmarowania kokilek plus łyżka do pieczenia jabłek
SPOSÓB WYKONANIA :
- mieszamy ze sobą składniki suche, jeśli nie lubimy np. żurawiny możemy ją zastąpić np rodzynką lub innym naszym ulubionym owocem lub całkowicie pominąć
- obieramy jabłka zetrzemy na tarce o grubych oczkach i posmażymy je na patelni z łyżką masła, pod koniec smażenia posypujemy cukrem i odstawiamy do lekkiego ostudzenia
- mieszamy składniki mokre mleko,jajko i nasz mus łączymy ze składnikami suchymi, mieszamy i odstawiamy na
ok 10-15 minut, aby płatki górskie napęczniały
- w tym czasie smarujemy nasze kokili (równie dobrze możemy upiec w całości w naczyniu żaroodpornym) i rozgrzewamy piekarnik do 180 stopni
- układamy naszą owsiankę w naczyniach, wstawiamy do piekarnika na
25-30 minut zależy od naszego piekarnika i jak bardzo chcemy mieć wypieczoną naszą owsiankę.
- gotowe najlepiej smakuję jeszcze ciepłe chwile po wyjęciu z piekarnika, ale i na zimno tez jest pyszne a zawsze możemy ją odgrzać jeśli coś nam zostanie :)) Bardzo dobrze też smakuję z łyżką gęstego naturalnego jogurtu. Wedle upodobań naszego podniebienia.
Pożywna, słodka z mnóstwem energii owsianka czy trzeba czegoś więcej na takie dni......