Od dawna krążył mi po głowie "kurtosz", tredelnik, ciekawił mnie smak czy faktycznie jest tak dobry jak o nim mówią.
"Tredelnik - tradycyjne słodkie ciasto pochodzące ze Słowacji z miasta Skalnica . Jest wykonana z walcowanego ciasta, owijanego wokół kija, a następnie grilowanego i posypanego cukrem wymieszanym z orzechami oraz z cynamonem."
Nie posiadam specjalistycznego sprzętu, ale bez problemu można sobie poradzić domowym sposobem. Sposób na to znalazłam na blogu "Moje pasje" skąd pochodzi też przepis za co bardzo dziękuję. Jako walce wykorzystałam tubki od papieru toaletowego oraz puste puszki od napojów energetycznych. Owinęłam je dokładnie folią srebrną i w 100 procentach się sprawdziły.Przygotowałam różne posypki takie jak cukier cynamonowy, cukier różany, kolorową posypkę. Pozostało wykonać tylko ciasto i stworzyć z wszystkiego przepyszną całość. Co się udało <3
SKŁADNIKI : z tej porcji otrzymałam 14 szt
- 500 g mąki pszennej (typ 550)
- 2 jajka
- 3 łyżki cukru pudru
- 200 ml letniego mleka
- 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego (można użyć aromat np. waniliowy)
- 25 g drożdży świeżych
- 80 g roztopionego masła
- szczyptę soli
do obtoczenia :
- cukier z domieszką cynamonu
- użyłam domowego cukru różanego klik
- kolorową posypkę
- można użyć pokruszonych ulubionych orzechów
- 4 łyżki rozpuszczonego masła
dodatkowo
- roli od papieru toaletowego lub od ręczników
- puszki wąskie od napojów
- folię srebrną
SPOSÓB PRZYGOTOWANIA :
- robimy zaczyn drożdżowy rozkruszamy drożdże, posypujemy łyżką cukru oraz łyżką mąki dolewamy odrobinę mleka letniego i odstawiamy, aby zaczęło pracować.
- pozostałe składniki oprócz tłuszczu mieszamy w misce dolewamy nasz zaczyn i wyrabiamy ciasto gdy już będzie dobrze połączone dolewamy tłuszcz i ponownie wyrabiamy. Ciasto jest bardzo wdzięczne mimo że po dodaniu tłuszczu będzie wydało się, że jest za rzadkie po chwili wyrabiania stworzy plastyczne ciasto. Nie ma potrzeby dosypywania mąki. Wyrobione ciasto wkładamy do miski ja jeszcze delikatnie całość obsypuję mąką przykrywam i odstawiam w ciepłe miejsce na ok 1 godzinę aż podwoi swoją objętość.
- w tym czasie przygotowuję posypki oraz nasze bazę do pieczenia
- rolkę papieru lub puszkę owijam srebrną folią, końcówki wpycham w środek, aby rurka mogła spokojnie sobie stać
- gdy nasze ciasto już podwoiło swoją objętość, kładę je na blat wysypany odrobiną mąki. Ciasto odgazowuję uderzając pięścią po czym delikatnie je kilka razy ugniotę.
- ciasto dzielę na kawałki o wadze ok 50-60 g przykrywam ręcznikiem, aby nie wyschło
- kawałek ciasta wałkuję na ruloniki po czym nawijam na przygotowaną tubkę, gotowe ciasto na tubce delikatnie przewałkuję, aby wyrównać grubość ciasta.
- tak przygotowane ciasto smaruję tłuszczem i obtaczam w naszej wybranej posypce
- odstawiam stojąco na blaszce i tak postępuję z każdym kawałkiem ciasta
Nagrzewam piekarnik do 190 stopni i piekę 15-20 minut w zależności od grubości naszego ciasta i od preferencji naszego piekarnika.
Kurtosz jest przepyszny słodki z chrupiącą skórką i miękkim środkiem. Jak wiadomo najsmaczniejszy jest taki cieplutki, gdy chcemy takim cieszyć się na drugi dzień bez problemu możemy sobie z tym poradzić. Spryskując go wodą i włożyć na 5 minut do piekarnika nagrzanego do 190 stopni.
Smacznego chrupania