Strony

poniedziałek, 10 listopada 2014

Pieczony boczek na kanapkę

Kanapka codzienność każdego dnia i aby nie popaść w rutynę staram się coś nowego na chleb zrobić,jakąś pastę, wędlinę czy coś z nabiału. Tym razem padło na boczek moi domownicy nie przepadają za ziołami w wędlinie więc zrobiłam boczek z bardzo podstawowych składników a smaku całości nadawały zioła takie jak rozmaryn, tymianek oraz  cebula, czosnek które umieściłam w naczyniu żaroodpornym pod boczkiem zwijanym. Podczas wolnego pieczenia mięso puściło soki, wytopił się tłuszcz tworząc z całości własny aromatyczny sos, który posłużył mi do podlewania mięsa, aby stworzyć aromatyczne mięso.


SKŁADNIKI :
  • boczek surowy bez skóry ok 1 kg 
  • paprykę słodką ok 1 łyżeczki jeśli lubimy możemy też posypać ostrą
  • sól morska 
  • pieprz świeżo zmielony 
  • musztarda ostra 2 łyżki 
  • czosnek 2 ząbki potarte do mięsa i ok 5 ząbków do naczynia w którym będziemy piec
  • cebule 3szt 
  • liść laurowy 3 szt 
  • ziele angielskie 4 szt 
  • rozmaryn 2 gałązki 
  • tymianek 3 gałązki 
  • 2 łyżki smalcu
  • 3 łyżki oliwy do obtoczenia mięsa
SPOSÓB WYKONANIA :
-  mięso myjemy osuszamy, gotowy płat mięsa nacieramy startym czosnkiem, posypujemy z jednej i drugiej strony solą, świeżo zmielonym pieprzem, papryką,
- mięso z jednej strony nacieramy musztardą - wklepujemy
- tak przygotowany boczek zwijamy ciasno i obwiązujemy ciasno sznurkiem i odstawiamy na 3-4 godziny a najlepiej na całą noc, aby mięso nam się zamarynowało.
- po tym czasie przygotowany rulon mięsa obtaczamy w oliwie (oleju) i układamy w naczyniu żaroodpornym lub innym co będzie nam służyło do pieczenia
- na spód wkładamy 2 łyżki smalcu, układamy pociętą na części cebule, czosnek, zioła, liść laurowy, ziele angielskie
Nagrzewamy piekarnik do 160 stopni i wkładamy nasz boczek
- po 30 minutach temperaturę zmniejszamy do 130 stopni
- co jakiś czas mięso obracamy i polewamy sosem który powstaje podczas pieczenia oraz 3-4 razy podczas pieczenia smarujemy mięso wodą
Tak pieczemy ok 2,5godziny  lub dłużej w zależności od grubości naszego boczek godziny aż miso będzie upieczone pod koniec odcinamy kawałek upewniając się czy jest przepieczony.
Boczek jest bez chemii, konserwantów nie jest napompowany wodą a przede wszystkim tworzymy smak pod swoje kubki smakowe:) a i nudą z lodówki nie wieje :)))

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz